Wychowali się na jednym podwórku - chociaż sami do końca nie wiedzą, czy to prawda, czy artystyczna fantazja. Dzisiaj nadal podążają tą samą ścieżką. Z tym, że jeden jej trakt wytycza pędzlem, a drugi piórem. O kim mowa? O Piotrze Pilawie i Krystianie Gałuszce - wieloletnich przyjaciołach i bratnich, artystycznych duszach. Twórcy spotkali się w rudzkim Muzeum Miejskim, aby porozmawiać o sztuce, życiu, a także wspólnie otworzyć wystawę prac malarskich Piotra Pilawy.
- Miałem rok, kiedy przyjechałem do Rudy Śląskiej. Zamieszkaliśmy w Nowym Bytomiu i być może, gdzieś z Krystianem minęliśmy się na rudzkim podwórku, ale tak naprawdę sami nie wiemy, jak to z nami jest - przyznaje tajemniczo Piotr Pilawa malarz, mieszkający w Rudzie Śląskiej.
Drogi artystów połączyły się na dobre ok. 15 lat temu. Najpierw były rozmowy o sztuce i luźna współpraca. Później słowo pisane Krystiana Gałuszki i malarski kunszt Piotra Pilawy znalazły swój wyraz na łamach "Gazety plakatowej". Właśnie ujrzeliśmy jej dziesiąty numer.
- Sami nie wiemy, kiedy początkowa kreacja artystyczna wymknęła się nam spod kontroli. Dzisiaj współpraca jest czymś naturalnym - przyznaje Krystian Gałuszka, rudzki poeta i dyrektor MBP.
Artyści przyznają jednak, że swoimi rolami nie zamierzają się zamieniać. Pilawa nie planuje pisać wierszy, a Gałuszka nie marzy o malarstwie. Może to i dobrze. Przekonamy się o tym oglądając wystawę prac autorstwa Piotra Pilawy i numerów "Gazety plakatowej" w rudzkim Muzeum Miejskim.
Ekspozycja czynna będzie do końca kwietnia w godzinach pracy muzeum. Bilety w cenie 2 zł (ulgowy), 4 zł (normalny), 6 zł (rodzinny).
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?