Najpierw był projekt, później konstruowanie elementów, ich testowanie, i wdrażanie całego nowego systemu bezprzewodowej łączności ratowniczej o roboczej nazwie RESYS. Efekt? Niezawodne połączenie pomiędzy: kierownikiem akcji na powierzchni kopalni i podziemną bazą ratowniczą; bazą ratowniczą, a członkami zastępów w trakcie dojścia z bazy do miejsca prowadzenia akcji, w trakcie prowadzenia tam prac, podczas powrotu do bazy, a także pomiędzy samymi członkami pracującego zastępu.
W pracach nad systemem wzięła udział m.in. Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego w Bytomiu, która została laureatem konkursu „Górniczy Sukces Roku 2016” w kategorii „innowacyjność”. Nagroda została wręczona w trakcie uroczystej gali, która odbyła się 12 stycznia w Filharmonii Śląskiej.
- Na etapie projektowania poszczególnych elementów, jakimi były komunikatory osobiste ratowników i repeatery (przekaźniki radiowe) pracownicy CSRG uczestniczyli w próbach prowadzonych pod ziemią w Zabytkowej Kopalni Guido w Zabrzu - wyjaśnia mgr inż. Janusz Śliwa, główny specjalista ds. ratownictwa CSRG, kierownik części projektu RESYS.
- Później, gdy sprzęt został przetestowany wstępnie przez Instytut Łączności w Warszawie, a pod kątem bezpieczeństwa przez Główny Instytut Górnictwa, CSRG przystąpiła do stymulacji działań pozorowanych akcji ratowniczych w wyrobiskach ćwiczebnych w Bytomiu, Kopalni Zabytkowej Guido, a finalnie w czynnym zakładzie górniczym, jakim była KWK Krupiński w Suszcu - dodaje.
System RESYS do łączności pomiędzy bazą i zastępem oraz wewnątrz zastępu działa przy użyciu fal radiowych. Jakie są tego korzyści dla ratownictwa? Zapytaliśmy o to mgr inż. Piotra Golicza, zastępcę kierownika Działu Ratownictwa ds. Badania i Opiniowania Sprzętu. - To podniesienie tempa samej akcji i ułatwienie usuwania ewentualnych przerw w łączności. System wzorowany na telefonii komórkowej GSM, pozwala też np. na monitoring czynności życiowych ratowników i daje informację o ich położeniu - mówi.
Przypomnijmy, że projekt przygotowywało konsorcjum, w skład którego wchodziły m.in. instytucje naukowe. Liderem projektu była Akademia Górniczo-Hutnicza, a całością prac kierował profesor Tadeusz Uhl z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Robotyki AGH. Zrealizowała je w listopadzie 2015 roku firma 2rhp z Rudy Śląskiej.
Jak sygnalizował szef CSRG dr inż. Piotr Buchwald, takie innowacyjne rozwiązania, których badania zostały zakończone i zaprezentowane w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, są potwierdzeniem poważnego podejścia do ratownictwa górniczego, opartego o najwyższe elementy bezpieczeństwa.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?