Obrady Rady Miasta w Rudzie Śląskiej. Radni: sięgnęliśmy dna

W środę radni mieli głosować projekty uchwał, które we wtorek na wniosek prezydent miasta, Grażyny Dziedzic wycofano. Zanim jednak obrady Rady Miasta w Rudzie Śląskiej rozpoczęły się na dobre część radnych, popierających prezydent Dziedzic i tych, którzy są w opozycji, postanowiło prowadzić wojnę na argumenty, a czasem nawet ich brak. Tym razem chodziło o zgodę na dzisiejszą sesję nadzwyczajną.

Obrady Rady Miasta w Rudzie Śląskiej: Grażyna Dziedzic bez absolutorium

Pod wnioskiem w tej sprawie podpisało się 11 radnych. Dziesięciu z nich zgodę na nadzwyczajną sesję wyraziło ustnie na początku środowej sesji. Jeden udzielił jej telefonicznie podczas rozmowy z przewodniczącym Rady Miasta, Jarosławem Wieszołkiem podczas przerwy w obradach.

Nie pomogła opinia prawnika, obecnego na sali sesyjnej, który argumentował, że w żadnym ze znanych mu zapisów nie ma jasno i konkretnie określone, czy taka zgoda wystarczy. - Skoro pan przewodniczący przystał na to, należy założyć, że tak - podkreślał mecenas Jacek Kłosiński.

Ostatecznie jednak dzisiejsze obrady Rady Miasta w Rudzie Śląskiej nie doprowadziły do konsensusu wśród radnych. Nie obradowano ani o projekcie uchwały o dokapitalizowaniu Aquadromu, ani o tych w kwestii dofinansowań z Unii Europejskiej.

- Mówiłem to wczoraj i powtórzę dzisiaj. Sięgnęliśmy dna - podsumował z mównicy radny Dariusz Potyrała.

- Skoro sięgnęliśmy dna to odbijmy się od niego i złapmy oddech. Zaprzestańmy tej kampanii wyborczej, która w Rudzie Śląskiej, inaczej niż w innych miastach widać rozpoczęła się już teraz - odpowiadał Marek Kobierski, wiceprzewodniczący Rady Miasta.

Po tych słownych utarczkach radni postanowili nie uchwalić odwołania od pozytywnej decyzji Regionalnej Izby Obrachunkowej odnośnie nieudzielenia absolutorium dla prezydent Rudy Śląskiej. Wniosek zablokowała opozycja.

Przypomnijmy, że została ona podjęta po formalnym zapoznaniu się z wnioskiem komisji rewizyjnej. Podczas sesji koalicji podkreślali, że RIO powinno go rozpatrzyć również merytorycznie. Bowiem w kwietniu RIO po zapoznaniu się ze sprawozdaniem prezydent Grażyny Dziedzic z wykonania budżetu wydało pozytywną opinię o nim.

- Szkoda, że radni opozycji nie mieli odwagi wyjaśnić całej sprawy do końca. Wtedy wszystko byłoby jasne. Wiedzielibyśmy, czy to ja mam rację twierdząc, że zarzuty pod moim adresem są polityczne, a nie merytoryczne, czy też opozycja, która zarzuca mi złe wykonanie budżetu - komentuje prezydent, Grażyna Dziedzic.

W poniedziałek odbędą się kolejne obrady Rady Miasta w Rudzie Śląskiej.