Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oto 25 najbardziej zatłoczonych dróg w woj. śląskim [DANE GDDKiA]

Dorota Niećko
Dorota Niećko
S86, czyli aleja Roździeńskiego. Między Katowicami a Sosnowcem było 112212 pojazdów na dobę
S86, czyli aleja Roździeńskiego. Między Katowicami a Sosnowcem było 112212 pojazdów na dobę
Zaczął się Generalny Pomiar Ruchu. GDDKiA policzy wszystkie pojazdy na autostradach, drogach krajowych i ekspresówkach i dowiemy się, które trasy są najbardziej zatłoczone w Polsce. Taki pomiar jest prowadzony co 5 lat. Pomiary będą wykonywane w 2285 punktach. Po poprzednim pomiarze okazało się, wśród najbardziej zatłoczonych dróg była trasa S86 Katowice -Sosnowiec i A4 w Katowicach. W galerii - 25 ważnych dróg woj. śląskiego i liczba aut na nich.

23 stycznia 2020 całym kraju rozpoczął się Generalny Pomiar Ruchu na drogach krajowych i autostradach, który wykonywany jest co 5 lat. Potrwa aż do jesieni. Takie pomiary wykonywane są na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Niedługo pomiar odbędzie się także na drogach wojewódzkich regionu. Po co?

- Wyniki takich pomiarów są podstawowym źródłem informacji o ruchu drogowym w Polsce, a zebrane dane są wykorzystywane przez administrację drogową m.in. do zadań związanych z zarządzaniem, utrzymaniem i planowaniem sieci drogowej - wyjaśnia Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Precyzując: wyniki GPR stanowią jedną z najbardziej istotnych informacji o zarządzanej przez GDDKiA sieci. Na ich podstawie podejmowane są decyzje dotyczące budowy i przebudowy nowych dróg: ich przekroju, geometrii i skrzyżowań. Ponadto określane są wskaźniki ekonomiczne decydujące o realizacji inwestycji, remontach oraz ich zakresie.

Na podstawie wyników podejmowane są też decyzje związane z klasyfikacją dróg, ustalaniem ciągów dróg i priorytetów w ramach krajowej i międzynarodowej sieci drogowej. Pomiar odbywa się za pomocą ustawionych przy drogach kamer. Dowiemy się z niego, jakie jest średnie dobowe natężenie ruchu, natężenie ruchu w dni robocze, w dzień i w nocy, latem i zimą. Kamery będą liczyć też osobno ciężarówki, auta osobowe, autobusy czy motocykle.

Województwo śląskie jest na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o natężenie ruchu w kraju:

  • na drogach krajowych każdej doby przejeżdża u nas ponad 20 tys. aut,
  • na międzynarodowych - 38 tys.

Dla porównania: w woj. małopolskim jest 14 tys., a w mazowieckim - 13 tys. aut na dobę (drogi krajowe). A średni dobowy ruch roczny pojazdów w 2015 roku na drogach krajowych wynosił 11 178 pojazdów na dobę. Na drogach międzynarodowych: 20 067.

Jak się ma prognozowany ruch wobec rzeczywistego? Różnie. Wedle szacunków ekspertów sprzed lat, w roku 2020 autostradą A4 w Katowicach miało jeździć 50 tys. aut, a już od kilku lat jest ich ponad 100 tys. na dobę. Do granic przepustowości zbliża się A4 do Krakowa, gdzie konieczna staje się budowa trzeciego pasa. Odciążenia wymaga DK 1, 94, 78... A ile aut faktycznie nimi jeździ?

Zobaczcie w galerii. Oto 25 ważnych dróg i dane z poprzedniego pomiaru ruchu - w 2015 roku.

Kiedy poznamy wyniki generalnego pomiaru ruchu w tym roku? Za rok. To nie żart - pierwsze wyniki generalnego pomiaru ruchu GDDKiA planuje podać po 31 marca 2021, a szczegółowe - po 30 września 2021. Zatem obecnie wciąż oficjalne dane to te z pomiaru ruchu sprzed 5 lat.

W 2015 roku średnie natężenie ruchu na drogach krajowych wyniosło 11 tys. 178 pojazdów na dobę i było o 14 proc. wyższe niż w 2010 roku. Najbardziej obciążonymi odcinkami dróg (powyżej 100 tys. poj. na dobę) była trasa S8 w Warszawie, droga ekspresowa S86 na odcinku Sosnowiec - Katowice oraz autostrada A4 na odcinku przechodzącym przez Katowice.
Kiedy liczono pojazdy w 2010 roku, na A4 w Katowicach było ich 75 tys., a na S86 - 104 339. S8 jeszcze wtedy nie istniała.

Po pomiarze ruchu z 2015 prof. Robert Tomanek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach komentował: Takie prognozy zawsze są zawodne, gdyż zawsze w jakiejś mierze są ekstrapolacją tego, co znamy z przeszłości. Tymczasem trzeba uwzględnić gwałtowny rozwój sieci dróg i wzrost liczby samochodów, co jest związane ze wzrostem naszej zasobności.

No i jest jeszcze jeden czynnik: słabość alternatywnych sposobów przemieszczania się, czyli w tym przypadku - kolei. 100 tys. aut na dobę na S86 to już jest absolutna granica przepustowości tej drogi. A jednocześnie jej nie sposób poszerzyć, bo wzdłuż niej stoją już budynki i centra handlowe. Dlatego jedyne, co można zrobić, to spróbować "wpompować" ten ruch w transport publiczny.

W Dąbrowie Górniczej lub Sosnowcu muszą powstać centra przesiadkowe. Takie miejsca muszą też pojawić się na południu Katowic, tak by przytrzymać ten ruch na granicach miasta. Do tego musi dojść zaproponowanie lepszej oferty przez KZK GOP. Tu nie ma problemu z poszukiwaniem rozwiązań, bo one już istnieją. Konieczna jest tylko decyzja.

Od tamtego czasu w przypadku S86 nie zrobiono nic z tych rzeczy. Centra przesiadkowe powstają w Katowicach - ale w innych miejscach. Wizja tramwaju wzdłuż Roździeńskiego jest mglista, a jakakolwiek kolizja na tej trasie potrafi sparaliżować region.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto