18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parkują na trawie. Nowe parkingi na os. Powstańców w Rudzie Śląskiej - Orzegowie potrzebne od zaraz

Agnieszka Masztalska
fot. Agnieszka Masztalska
Mieszkańcy Orzegowa, ale także wielu innych dzielnic Rudy Śląskiej skarżą się na brak parkingów. Bardziej "zaradni" zostawiają swoje samochody na przyblokowych trawnikach. Za to grożą jednak wysokie mandaty.

Osiedle Powstańców Śląskich w Rudzie Śląskiej (Orzegów) liczy około 5000 mieszkańców. Statystycznie na 1000 osób w Polsce przypada około 300-400 samochodów (dane z 2009r.), a liczba ta zwiększa się z każdym rokiem. Łatwo więc wyliczyć, że samochodów na osiedlu Powstańców jest naprawdę sporo. Powstające w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych osiedla, jak choćby osiedle Powstańców Śląskich, gdzie ostatnie budynki postawiono w 1992 r., nie były przygotowane na tak dużą liczbę zmotoryzowanych mieszkańców. Czy teraz można jakoś rozwiązać problem braku miejsc parkingowych? Teraz, mieszkańcy rozwiązują problem parkując na chodnikach i trawniku.

W godzinach porannych, kiedy wszyscy rozjeżdżają się do pracy, parkingi na os. Powstańców pustoszeją.
- Z rana wygląda tu tak, jak dziesięć lat temu – mówi mieszkanka osiedla – puste parkingi, od czasu do czasu zdarzy się jakieś auto.

Kto pierwszy ten lepszy

Wydawać by się mogło, że miejsc parkingowych tu z pewnością nie brakuje. Jednak problem pojawia się po godzinie 17.00, kiedy wszyscy mieszkańcy wracają do domów. Biorąc pod uwagę, że jedna rodzina, często posiada dwa, a w sporadycznych przypadkach nawet trzy samochody, problem jest spory.

- Wracając do domu o godzinie 20.00 nie ma już praktycznie żadnego miejsca, gdzie mógłbym zaparkować, dlatego zostawiam auto na trawniku lub chodniku. Po prostu nie widzę innego rozwiązania – mówi mieszkaniec osiedla.

Parkowanie na trawnikach jest tutaj nagminne. Chodniki są kolejnym celem kierowców. Nikt nie przejmuje się faktem, że piesi nie będą mieli którędy przejść. Ale czy można się dziwić takim zachowaniom, skoro fizycznie nie ma tutaj miejsc parkingowych.

Kierownik administracji nr 7, pani Janina Prochwicz, zapewnia: - Od kilku lat powstają nowe parkingi, a w planach są kolejne, chociażby przy ulicy Ziętka, Zielińskiego 6, czy Piechy 5. Problem polega na tym, iż część ulic na osiedlu kilka lat temu stała się drogami gminnymi, co utrudnia budowę nowych parkingów. Władze osiedla są gotowe rozbudować sieć parkingów, ale w tym wypadku potrzebna jest również zgoda władz miasta.

Gdyby mogli, parkowaliby w klatkach schodowych!

Dodatkowo osiedle Powstańców jest bardzo ciasno zabudowane, budynki stoją w niewielkich odległościach od siebie, co również nie ułatwia budowy parkingów, które powinny znajdować się co najmniej 10 metrów od najbliższych zabudowań, ale z kolei nie dalej niż 300 metrów od wejścia do budynku. Zresztą chodniki i parkingi właśnie dlatego są zastawione autami, ponieważ mieszkańcy chcą zostawiać swoje samochody jak najbliżej bloków które zamieszkują.

Obecnie priorytetem na osiedlu Powstańców są prace związane z ocieplaniem budynków. Jednak jak informuje Janina Prochwicz, rozbudowę sieci parkingów z pewnością mogą przyspieszyć wnioski mieszkańców w tej sprawie, których póki co jest niewiele. Tak więc powstawanie nowych parkingów zależy także od ludzi i mieszkańców osiedla. Zdaniem administracji, to oni powinni zadbać o swoje otoczenie i domagać się nowych miejsc parkingowych.

Nowo powstające parkingi będą miały miejsca przeznaczone dla niepełnosprawnych. Jednak na wniosek mieszkańca, który posiada odpowiednie uprawnienia, „koperta” i odpowiedni znak może zostać postawiony również na parkingach już istniejących.

Posypią się mandaty?

Mieszkańcy zgadzają się, że brak parkingów nie usprawiedliwia kierowców i nie daje im prawa by zostawiali swoje samochody na trawnikach i niszczyli zieleń. Do niedawna policja i straż miejska nie miały możliwości interwencji w takich wypadkach na terenie osiedla, ponieważ drogi osiedlowe były własnością prywatną. Obecnie, kiedy część dróg została przekazana miastu policja ma prawo, przynajmniej na części dróg na osiedlu Powstańców, karać za parkowanie w miejscach niedozwolonych .

Jak się okazuje, status drogi nie ma znaczenia w przypadku niszczenia roślinności wynikającego z parkowania na trawnikach, a wysokość mandatu za popełnienie tego wykroczenia może wynosić od 20 do 500 zł. Z informacji udzielonych przez Wydział Ruchu Drogowego w Rudzie Śląskiej wynika, że „sprawa komplikuje się w momencie jeżeli pojazd parkuje wbrew zakazom określonym w art. 49 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 Prawo o ruchu drogowym (np. na przejściu dla pieszych), gdyż warunkiem popełnienia czynu zabronionego jest jego zaistnienie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu”. Tak więc policja nie zawsze może interweniować, aczkolwiek w dużej liczbie przypadków działanie policji jest możliwe.

Co Waszym zdaniem powinni zrobić mieszkańcy rudzkich osiedli, na których brakuje parkingów? Kto powinien im pomóc? Czy lepiej sprzedać samochody i przesiąść się do autobusu lub tramwaju? Piszcie, czekamy na Wasze opinie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto