Z makiem, posypką, a może serem? Który kołocz jest najlepszy? Na pewno nasz śląski - niepowtarzalny. Sprawdziliśmy to, podczas pieczenia smakołyków w rudzkiej Piekarnio Cukierni Jakubiec. Wypieki rozdaliśmy później na rynku.
- Jest wspaniały! Jedyny, nasz, śląski - zachwycali się rudzianie, nieco zaskoczeni naszą niecodzienną akcją częstowania kołocza na ulicach miasta.
Przypomnijmy - kilka tygodni temu na Śląsku Opolskim utworzono Konsorcjum Producentów Kołocza Śląskiego. Jego właściciele doprowadzili do uznania swojego kołocza przez Unię Europejską jako produktu chronionego. Zastrzegli recepturę i nazwę. Czyli, że teraz już, tradycyjny, śląski kołocz, jest jak zwykłe ciasto?
Rudzianie uważają, że to jakiś żart. - Kołocz zawsze smakuje inaczej. Nie ma unikatowego przepisu, czy receptury - twierdzi pracownik Piekarnio Cukierni Jakubiec w Rudzie Śląskiej, której kołocz rozdawaliśmy na rynku.
Jedno jest pewne - najpopularniejsze są trzy gatunki kołocza - sernik, makowiec i drożdżowe z posypką.
- Klienci zawsze kupują tradycyjny wypiek. Nie mają specjalnych życzeń, co do przepisu - dowiadujemy się w Jakubcu.
Jednak chyba każdy z nas lubi inny rodzaj kołocza. - Ja uwielbiam makowiec, ale dla córki wezmę sernik. Małej najbardziej on smakuje - przyznaje pani Małgorzata, którą poczęstowaliśmy kołoczem na rudzkim rynku.
I chociaż sezon na ten tradycyjny wypiek jest przez cały rok, to...- Największe oblężenie mamy podczas ślubów i komunii. Bo przecież śląski kołocz jest obowiązkowy na tego typu imprezach - przyznaje Artur Herwy, logistyk Piekarnio Cukierni Jakubiec.Cena kołocza to ok. 20 - 24 zł. Jednak ten wypiek, zakorzeniony w naszej tradycji, chyba nigdy nie utraci swojej popularności na rynku. I dobrze.
- Pamiętamy receptury naszych babci i ciągle je polepszamy. Pieczenie kołocza, to tradycja, przekazywana z pokolenia na pokolenie. I owszem, obecnie kołocz sprzedaje się nieco słabiej, ale Ślązacy, w tym rudzianie są do tego tradycyjnego wypieku po prostu przywiązani - zaznaczają rudzcy cukiernicy.
- Inny kołocz pieczą w Lublińcu, inny wyjdzie w Radzionkawie…po prostu śląski kołocz zawsze będzie inny. Jednak miejmy nadzieję, że na zawsze zostanie on niepowtarzalny - podkreśla pracownik rudzkiej Piekarnio Cukierni Jakubiec.
Czy śląski kołocz rzeczywiście jest niepowtarzalny? Komentujcie! Czekamy na Wasze uwagi!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?