Ku zdziwieniu zgromadzonej w hali Globus publiczności w pierwszej "siódemce" trener Grzegorz Gościński wystawił zawodniczki, które w ostatnim czasie grały mniej. Znalazły się w niej m.in. Edyta Malczewska i Agnieszka Wolska.
Pierwsze minuty meczu nie stały na zbyt wysokim poziomie. Na pierwszą bramkę kibice musieli czekać aż do szóstej minuty, kiedy prowadzenie przyjezdnym dała Agata Cebula. Gospodynie szybko się jednak przebudziły i po kilku chwilach prowadziły już różnicą kilku goli. Nieoczekiwanie ekipa z Rudy Śląskiej prezentowała się nieco lepiej i ostatecznie na przerwę schodziła z jedobramkowym prowadzeniem (10:9)
Widzący nieporadność swojej drużyny trener Gościński, po przerwie wprowadził do gry swoje podstawowe zawodniczki. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Lublinianki szybko przejęły inicjatywę i po lepszej grze, niż w pierwszej części, przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
SPR Lublin – Zgoda Ruda Śląska 27:19 (9:10)
SPR: Jurkowska, Sadowska – Małek 6, Włodek 5, Puchacz 4, Repelewska 3, Majerek 3, Malczewska 2, Wojdat 2, Rukaite 1, Skrzyniarz 1, Wolska, Mihdaliova, Wojtas
Zgoda: Mieńko, Łakomska – Kucińska 5, Cebula 4, Weselak 3, Gleń 2, Mrozek 2, Latyszewska 1, Obruśnik 1, Krzymińska 1, Sikorska, Świszcz, Stangret, Tarnowska
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?