Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pobity dochodzi swego!

(mit)
Krzysztof Ciupała ze zdjęciem rtg zrobionym po incydencie z ochroniarzami imprezy.
Krzysztof Ciupała ze zdjęciem rtg zrobionym po incydencie z ochroniarzami imprezy.
Nowy Bytom Krzysztof Ciupała jest fanem starego, dobrego brzmienia. Dlatego bardzo zależało mu, żeby zdążyć na tegoroczny finał Dni Rudy Śląskiej, którego kulminacyjnym punktem był koncert "Perfectu".

Nowy Bytom

Krzysztof Ciupała jest fanem starego, dobrego brzmienia. Dlatego bardzo zależało mu, żeby zdążyć na tegoroczny finał Dni Rudy Śląskiej, którego kulminacyjnym punktem był koncert "Perfectu". Pech polegał na tym, że akurat tego dnia rudzianin pracę zaczynał dopiero o 14. Mimo to udało mu się kilka minut po 22 pojawić się przy muzycznej scenie.

- Na miejscu był już brat z bratową i jeszcze inni znajomi. Szykowała się dobra zabawa - wspomina Ciupała.

I rzeczywiście - była. Do 22.30, kiedy muzycy po gorących owacjach publiczności już definitywnie się z nią pożegnali.

- Poszedłem kupić dwa piwa, dla mnie i dla brata. Kiedy mieliśmy w kuflach po 1/3 zawartości podeszło do nas sześciu ochroniarzy - opowiada pan Krzysztof.

Zaczęło się kulturalnie. Panowie w mundurach poprosili Ciupałę i jego znajomych o opuszczenie koncertowego terenu. Rudzianie nie sprzeciwiali się. Chcieli jednak do końca dopić piwo. I - jak wynika z relacji pana Krzysztofa i innych świadków późniejszych zajść - pięciu ochroniarzy przyjęło to do wiadomości. Szósty niestety nie.

- Jeden z ochroniarzy zaatakował mnie z tyłu. Jakoś nie dawał sobie rady, więc zaraz doskoczył do mnie jego kolega. Pozostali stali i przyglądali się - nie kryje oburzenia pan Krzysztof.

Ciupała w końcu został powalony na ziemię. Upadając uderzył o metalową konstrukcję straganu. Rozbił głowę. Uparty rudzianin postanowił sprawę wyjaśnić na miejscu. Sprawiedliwości usiłował dochodzić u szefa bitnych ochroniarzy.

- Usłyszałem, że to efekt zmęczenia jego ludzi. Tylko, że to mojej rozbitej głowy za wiele nie obchodziło - przekonuje ofiara zajścia. - Dla mnie oni zamiast napisu "ochrona" powinni mieć naszyty emblemat: "bandyci".

Krzysztof Ciupała zażądał od szefa ochrony oficjalnych przeprosin. Na piśmie. Ten chciał załatwić to od ręki i na byle jakiej kartce napisać: "przepraszam". Świadkowie i poszkodowany omal nie stracili przytomności - ze śmiechu.

Rudzianin zaraz potem udał się do izby przyjęć w szpitalu na Goduli. Lekarz zalecił zrobienie rtg czaszki. Na szczęście okazało się, że nie było poważniejszego urazu. Na siniakach, obrzęku powinno się skończyć. Ciupała uspokojony pojechał do domu. Do dzisiaj czeka na przeprosiny.

- Chodzi o zasadę - argumentuje. - Tym razem nic się nie stało, ale następnym może dojść do nieszczęścia. Ci ludzie muszą wiedzieć, że nie są bezkarni.

Przeprosin pan Krzysztof najprawdopodobniej się nie doczeka. W oczach przedstawicieli Konsorcjum Ochrony Kopalń Sp. z o. o. z Zabrza, firmy ochroniarskiej, która strzegła imprezy, to on był winien zajścia. Tak twierdzi prezes zabrzańskiego konsorcjum, który opiera swą opinię na informacji uzyskanej od podwładnego odpowiedzialnego za obsługę Dni Rudy Śląskiej.

- Z jego relacji wynika, że ochroniarze zareagowali na awantury wszczynane przez pijaka - przekonuje Dariusz Grzesista, prezes KOK-u. - Był tylko jeden taki incydent. Praca naszych ludzi na tej imprezie oceniona była bardzo dobrze. M.in. ochroniarze prawidłowo zareagowali na atak padaczki jednego z gości koncertu.

W rudzkim wydziale kultury, sportu i rekreacji dowiedzieliśmy się, że wybór agencji ochroniarskiej przed większymi imprezami polega przede wszystkim na zapytaniu o cenę. Wygrywa tańsza oferta.

Komentarz DZ

Nie jesteśmy od tego, żeby rozstrzygać kto ma rację. Wydaje się jednak, że pracownicy rudzkiego magistratu powinni przy wyborze agencji ochrony brać pod uwagę też inne kryteria niż tylko najniższa cena. Na bezpieczeństwie lepiej nie oszczędzać. Sam poszkodowany zaś i świadkowie, na których się powołuje, jeżeli jest przekonany o swoich racjach może zgłosić pobicie policji. Nie zaszkodzi też formalna skarga skierowana do Urzędu Miasta. michał tabaka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto