Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podszywała się pod pracownicę banku. Oszukała rudziankę, która straciła 45 tysięcy

Magdalena Łabędzka
Magdalena Łabędzka
DARIUSZ GDESZ / POLSKAPRESSE
Mimo wielu ostrzeżeń, ze strony policji wciąż dochodzi do oszustw, które kończą się zgłoszeniem straty sporej ilości pieniędzy przez poszkodowanego. Często oszuści potrafią uśpić naszą czujność i wzbudzić zaufanie. Ważne jest żeby wyrobić w sobie nawyk potwierdzania informacji jakie udzielają nam przez telefon obcy ludzie.

Straciła 45 tysięcy złotych

Niemal każdego dnia rudzcy policjanci dostają informacje, że któryś z mieszkańców miasta został oszukany lub usiłowano go oszukać. Mimo wielu apeli i porad, jakie dają nam stróże prawa do tych oszustw dochodzi coraz częściej.
8 listopada policjanci z Rudy Śląskiej dostali informację o oszustwie 33-letniej rudzianki. Kobieta padła ofiarą oszustki podszywającej się za pracownika banku. Kobieta przelała swoje pieniądze na "bezpieczne konto", które rzekomo miało chronić oszczędności przed złodziejami. Rudzianka stracił 45 tysięcy złotych, należących do jej matki.

Jesteśmy przyzwyczajeni do częstych telefonów z banków i czasem odpowiadamy mechanicznie. Pracownik banku potrafi też wzbudzić nasze zaufanie. Tak oszukana została rudzianka, która odebrała telefon od kogoś kto podszywał się za pracownika banku, w którym kobieta ma konto. W rozmowie "pracownica banku" poinformowała klientkę, że w placówce odnotowano podejrzane działania na rachunkach klientów i konto rudzianki mogło zostać zajęte przez wirusa. Wirus miałby być odpowiedzialny za wyłudzanie danych logowania. Aby zabezpieczyć swoje pieniądze rudzianka miała przelać oszczędności na bezpieczne konto.

Rudzianka nie miała u siebie większej gotówki, jednak z uwagi na dostęp do konta swojej matki zdecydowała się wykonać taką operację. Wydawanie szybkich poleceń uśpiło czujność rudzianki, która bez wahania je wykonywała. Rudzianka wykonała dobrowolnie 9 przelewów o łącznej sumie 45 tysięcy złotych. Pieniądze przelała na konta oszustów. Gdy konto zostało zablokowane udała się do banku w celu odblokowania go, jednak nie wspomniała nic o telefonie prawdziwym pracownikom banku.

Jej zaufanie wzbudził fakt, że przez telefon obca kobieta poinformowała ją, że sprawa zajmuje się już policja, która w najbliższym czasie się z nią skontaktuje. Oszuści spreparowali numer telefonu i próbowali się skontaktować z rudzianką, jednak ta była już w drodze na komisariat.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto