Pogrzeb tragicznie zmarłych maturzystów odbył się w parafii pw. Matki Boskiej Różańcowej w Rudzie Śląskiej-Halembie. Oprócz najbliższych, Ani i Mateusza w ostatnim pożegnaniu towarzyszyli jej przyjaciele ze szkoły oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy Rudy Śląskiej.
Uroczystość była przejmująca i pełna łez.
- Miłość połączyła ze sobą tych dwoje - mówił o Ani i Mateuszu podczas kazania ks. Bogusław Matuła, proboszcz parafii św. Andrzeja w Rudzie Śląskiej-Wirku.
List kondolencyjny wystosował do rodzin zmarłych abp Wiktor Skworc z archidiecezji katowickiej.
Przypomnijmy, w niedzielny poranek, około godz. 6 ulicą Przelotową z Mikołowa-Bujakowa do Rudy Śląskiej wracało pięcioro maturzystów. Zakończyli swoją pierwszą, nocną zmianę w zakładach Rolnik. Pracowali tam od kilku dni. Chcieli dorobić na wakacje.
Samochód, którym podróżowali rudzianie uderzył w drzewo. Młodzi zginęli na miejscu. Wśród nich byli: Katarzyna Kurzyńska, Mateusz Siadul, Paweł Cichoń oraz Anna Polak i Mateusza Ratka. Pierwsza trójka ukończyła w kwietniu Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Rudzie Śląskiej-Wirku. Ania i Mateusz byli absolwentami Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 na Czarnym Lesie.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?