Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powrót do korzeni

Michał Wroński,
Chwała autorce wystawy, trafiła w dziesiątkę – mówił Tadeusz Bartoszek, jeden ze zwiedzających. Obok Antoni Ratka, prezes Towarzystwa Przyjaciół Rudy Śląskiej oraz Irena Twardoch, kustosz wystawy.
Chwała autorce wystawy, trafiła w dziesiątkę – mówił Tadeusz Bartoszek, jeden ze zwiedzających. Obok Antoni Ratka, prezes Towarzystwa Przyjaciół Rudy Śląskiej oraz Irena Twardoch, kustosz wystawy.
W muzealnych salach odżyły wspomnienia. O tym jak śląski przemysł rozkwitał pod okiem "cynkowego króla", jak przy zakładach powstawały robotnicze osiedla, jak zmieniały na przestrzeni lat, jak żyli wreszcie i jak ...

W muzealnych salach odżyły wspomnienia. O tym jak śląski przemysł rozkwitał pod okiem "cynkowego króla", jak przy zakładach powstawały robotnicze osiedla, jak zmieniały na przestrzeni lat, jak żyli wreszcie i jak umierali ich mieszkańcy.

Otwarcie wystawy "Nasze dzielnice. Z kalendarium Goduli i Chebzia" przyciągnęło do Muzeum tłumy zwiedzających. Przyszli zarówno mieszkańcy obu tych dzielnic, jak i sąsiedzi z pozostałych części miasta. Ani jedni, ani drudzy nie pozostali jednak obojętni wobec dziejów ich małej ojczyzny. Przy każdej niemal fotografii ustawiały się gromadki dyskutantów, dorzucających swe własne wspomnienia i komentarze do tego, co znalazło się w oficjalnym, muzealnym opisie.

Aż dech zapiera, co ludzie jeszcze posiadają! A to jest tylko dowodem miłości i przywiązania do tej ziemi. Jak ktoś ma rodzinę, a nie ma zdjęcia dziadka to znaczy, że ta rodzina jest słaba. Tak samo tu, jeśli ktoś ma zdjęcia swej miejscowości z bardzo starych czasów to znaczy, że on ją kocha. Taką postawę trzeba pielęgnować! Chwała autorce wystawy, trafiła w dziesiątkę - mówił Tadeusz Bartoszek, jeden ze zwiedzających (mieszkaniec Rudy).

Dla mnie to jest fantastyczna sprawa! W taki sposób buduje się wśród ludzi tożsamość miejsca. Okres międzywojenny to czas moich rodziców, o prezentowanych tu miejscach oni zawsze mówili jako o swoich. Z drugiej strony dowiedziałem się też dużo nowego o moich rodzinnych stronach - dodał rodowity chebzianin prof. Andrzej Klasik, obecny rektor Górnośląskiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości im. Karola Goduli.

Ta największa jak do tej pory ekspozycja, zorganizowana została w rudzkim Muzeum Miejskim. Wśród wystawionych eksponatów - oprócz olbrzymiej ilości fotografii - znalazły się mapy dzielnic, mundury, elementy wyposażenia domostw, naczynia liturgiczne, replika figury św. Jana Nepomucena z Goduli, a także oryginalny hak, na jakim w lutym 1942 roku powieszono Antoniego Tiałowskiego, żołnierza Armii Krajowej. Autorką scenariusza i komisarzem wystawy jest Irena Twardoch, o opracowanie plastyczne zadbał Franciszek Kłak, natomiast o opracowanie współczesnych map Goduli i Chebzia Jerzy Tiałowski.

Wystawę można zwiedzać do 21 lipca. Muzeum czynne jest we wtorki, czwartki i piątki od godz. 8 do 15, w środy od godz. 8 do 17, a weekendy między godz. 9 a 14.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto