Progi zwalniające na Sandomierskiej w Bydgoszczy - stare nie wytrzymały próby czasu, będą nowe

Reakcje mieszkańców są jednoznaczne. "To marnowanie pieniędzy i czasu" - słyszymy od jednego z nich. Działania drogowe na Sandomierskiej trwają od kilku miesięcy, ale problem z progiem zwalniającym pojawił się stosunkowo szybko po ich instalacji.

Pierwszy próg, wykonany z kostki brukowej, został zaakceptowany przez mieszkańców, jednak kłopoty pojawiły się przy kolejnych elementach. "Te były już montowane na nawierzchni, jako elementy gotowe. I dość szybko zaczęły się psuć" - relacjonuje jeden z mieszkańców. W efekcie niedawno ułożone progi zostały usunięte, aby zastąpić je nowymi, tym razem z kostki brukowej. Jednak prace te również nie przebiegają bezproblemowo, co budzi zaniepokojenie wśród mieszkańców.

Mieszkańcy zgłaszają także brak jasności co do harmonogramu prac. "Przez kilkanaście dni panował zastój w tych pracach" - informują. Pytania o koszty i powody wyboru pierwotnego rozwiązania pozostają bez odpowiedzi.

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy tłumaczy, że pierwsze rozwiązanie nie sprawdziło się, dlatego zdecydowano się na betonowe progi zwalniające. Prace są w toku, a urzędnicy czekają na związanie betonu.

Informacje od mieszkańców wskazują, że nowe progi spowalniające zostały ułożone tylko na jednym z pasów ruchu do 18 marca, 19 marca na miejscu pojawiła się ekipa pracowników drogowych, którzy prawdopodobnie przystąpią do prac na drugim pasie jezdni.