Przygoda w Dominikanie

Przez dwa tygodnie ponad trzydziestka dzieci pod okiem harcerzy z 4 Drużyny Wodnej Próbnej „Hook” uczyła się bezpiecznego przebywania nad wodą, pływania na łodziach wiosłowych i zasad ratownictwa. To część programu „4 Horyzont”. Udział w nim biorą najmłodsi członkowie „Hooka” oraz ich rówieśnicy z rudzkich świetlic socjoterapeutycznych.

Wakacyjną przygodę maluchy przeżyły w „Dominikanie”, gdyż taką nazwę przyjął obóz w Zarzeczu nad jeziorem Żywieckim. To ukłon w stronę Krzysztofa Kolumba, który odkrył tę wyspę podczas swej pierwszej wyprawy ku Nowemu Światu. Fabuła całego obozu stylizowana zaś była na epokę wielkich odkryć geograficznych i stąd też jego uczestnicy podzieleni zostali na sześć zastępów o nazwach: „Kolumbusy”, „Pinta”, „Skauci wodni”, „Korsarki”, „Santa Maria” i „Odkrywcy”, a pierwsze dni poświęcono na budowę tzw. Pionierki – czyli wszystkich ozdób drewnianych, płotu, bramy, masztu (stanęła nawet tawerna).
Kiedy siedziba była już gotowa i płonęło w niej obozowe ognisko, można było się brać za naukę wodnego rzemiosła – począwszy od pływania kanadyjkami i kajakami, po pływanie łodziami typu Trener i DZ.
Na nudę nikt nie mógł narzekać. Od porannej pobudki do samego wieczora czekały kolejne atrakcje: ogniska, pokaz mody średniowiecznej, regaty, wędrówki wodne, zwiad w terenie i na wodzie, bal odkrywców czy też cepeliada. Przez cały czas trwania obozu prowadzona była również rywalizacja zastępów, a było o co walczyć – zwycięzcy w nagrodę wypływali na rejs pod żaglami (najczęściej na takie wyprawy wyruszały dziewczyny z zastępu I).