Ruda Śląska buduje rondo tuż obok DTŚ

Dzisiaj ma się rozpocząć budowa nowego ronda w Rudzie Śląskiej-Chebziu. Powstanie na łączniku drogowym pomiędzy DTŚ i rondem Unii Europejskiej i ma ułatwić dojazd do przyległych terenów inwestycyjnych. Na początku tygodnia na miejscu budowy pojawił się ciężki sprzęt, postawiono też tablice informacyjne. Rondo ma być gotowe do 15 maja, a koszt jego budowy szacowany jest na ponad 585 tys. zł.

Wykonawcą robót jest firma budowlana Maximus Michał Seńków z Tarnowskich Gór, z którą miasto podpisało umowę 22 lutego 2017 roku, a sześć dni później przekazano jej teren budowy. Natomiast pełnienie kompleksowego nadzoru inwestorskiego w drodze konkursu powierzono Zakładowi Budownictwa Lądowego – Projektowanie, Nadzór i Wykonawstwo inż. Zdzisław Kogut z Rudy Śląskiej.

Rondo ma poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym, a dzięki wykonanym zjazdom do kilku działek uwolnionych zostanie aż 15 ha terenów inwestycyjnych.

– Inwestycja ta w sposób naturalny spowolni i uspokoi ruch na dojeździe i zjeździe z Drogowej Trasy Średnicowej. Jest to niezwykle ważne w kontekście planowanego powstania w rejonie dworca w Chebziu centrum przesiadkowego – mówi prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic. – Ponadto dzięki inwestycji wykonane zostaną zjazdy na tereny inwestycyjne. Pozwoli to także w przyszłości zagospodarować niewykorzystane do tej pory duże tereny zielone znajdujące się w pobliżu – ocenia Grażyna Dziedzic.

Rondo powstanie na łączniku pomiędzy DTŚ-ką a istniejącym rondem Unii Europejskiej w Chebziu. – Będzie ono w kształcie owalu – mówi Jacek Otrębski z Wydziału Dróg i Mostów Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej. – Oprócz wybudowania połączeń drogowych do działek znajdujących się po obu stronach łącznika, pod zjazdami wykonane zostaną przepusty. Przebudowane zostanie w tym miejscu oświetlenie uliczne. Korekcie ulegnie też geometria istniejących zatok postojowych i przyległych do nich chodników – wylicza Jacek Otrębski.

Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu. – Na czas budowy zostanie wprowadzona tymczasowa organizacja ruchu, polegająca na zawężeniu odcinka łącznicy na długości ok. 150 metrów do jednego pasa ruchu w każdym kierunku – wyjaśnia Barbara Mikołajek-Wałach, naczelnik Wydziału Dróg i Mostów w rudzkim UM.