Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska: Co dalej z budową trasy NS? Miasto unieważniło przetarg

Redakcja
Miasto Ruda Śląska unieważniło przetarg na realizację czwartego - ostatniego 1,7 km odcinka trasy N-S, który ma połączyć DTŚ z autostradą A4. Przedstawiciele władz tłumaczą, że... zabrakło pieniędzy. Co dalej z budową tej kluczowej dla całego regiony drogi?

Ruda Śląska: Co dalej z budową trasy NS? Miasto unieważniło przetarg

Ostatni, czwarty odcinek trasy NS nie zostanie wybudowany w pierwotnie zakładanym terminie. Liczony 1,7 kilometra odcinek trasy ma połączyć Drogową Trasę Średnicową z autostradą A4. Miasto ogłosiło przetarg na wykonawcę prac. Jak się okazuje na realizację projektu zabrakło pieniędzy.

- Przetarg został unieważniony z powodu braku środków na realizacje zadania. Najtańsza oferta była droższa od zarezerwowanej kwoty o ponad 100 mln złotych - tłumaczy Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej. - Postanowiliśmy w tej sytuacji podzielić ten odcinek na dwie części. Do ulicy Bielszowickiej i 1 maja. Musimy jednak przejść cała procedurę formalno-prawna. To zajmie rok. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to prace budowlane wznowimy na początku 2021 roku - zapewnia Mejer.

Do tej pory wybudowano już 3,4 km trasy, którą można dojechać od DTŚ do węzła z ul. Kokota w Bielszowicach. Ostatni odcinek rozpoczynać się będzie właśnie w tym miejscu i poprowadzony zostanie w kierunku ul. Bielszowickiej, nad którą będzie przebiegał. Trasa N-S łączyć się będzie z ul. Bielszowicką za pośrednictwem dwupoziomowego węzła drogowego. Dalej trasa przebiegać będzie nad potokiem Bielszowickim oraz nad ulicą Piaskową, następnie wiaduktem nad linią kolejową i narożem cmentarza. Trasa z ul. 1 Maja połączy się w rejonie ul. Mostowej tuż przed węzłem autostradowym.

Budowa ostatniego odcinka trasy nieco się przedłuży. Władze miasta zapewniają jednak, że nie odstąpią od realizacji tej inwestycji.

- Podział inwestycji na dwa etapy wymaga zmian w samym projekcie, jak i uruchomienia dodatkowych procedur formalno-prawnych. Przypomnę, że jest to inwestycja objęta dofinansowaniem unijnym. Najbliższe miesiące chcemy wykorzystać właśnie na te prace - mówi Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej.

- Wierzę, że w tym czasie uda się również dokonać takich zmian, które spowodują, że sama budowa w realizacji będzie tańsza. Jedno jest pewne - nie chcemy odstępować od realizacji tej inwestycji, bo wiemy, jak bardzo jest ona potrzebna naszemu miastu. Już teraz zresztą można zauważyć, ile korzyści mamy z oddanych do użytku odcinków trasy N-S. Na myśli mam tu zarówno komfort samych kierowców, ale również możliwość zagospodarowania terenów inwestycyjnych - dodaje Grażyna Dziedzic.

Czwarty odcinek drogi N-S to najbardziej skomplikowany etap budowy trasy. Drogowcy będą musieli wybudować 13 obiektów inżynierskich, w tym ponad 150 m wiadukt nad linią kolejową w Wirku, a także dwupoziomowy węzeł drogowy z ul. Bielszowicką. Władze miasta szacowały jeszcze w maju, że wartość zamówienia będzie opiewała na kwotę ok. 230 mln zł brutto. Okazało się jednak, że najtańsza z ofert przetargowych była droższa o ponad 100 mln złotych.

Miasto na budowę ostatniego odcinka trasy pozyskało już wcześniej 110 mln zł dotacji z Unii Europejskiej. Ostatnio dodatkowe 25 milionów przekazał miastu Urząd Marszałkowski. To jednak wciąż za mało, dlatego władze Rudy Śląskiej zdecydowały się podzielić zadanie na dwie odrębne części.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto