- Nie widzę najmniejszej potrzeby wywracania systemu polskiej oświaty do góry nogami. Mamy do czynienia z próbą wprowadzenia zupełnie chybionej reformy, która w moim przekonaniu cofnie naszą oświatę o lata wstecz. Po pierwsze z powodu chaosu organizacyjnego, z którym będziemy się zmagać przez najbliższe 10 lat, po drugie z powodu nieprzygotowanych właściwie, wprowadzanych bez konsultacji zmian programowych – tłumaczył Wojciech Kołodziej, dyrektor Gimnazjum nr 9 w Rudzie Śląskiej.
– Biorę udział w tym proteście, by spróbować powstrzymać marnowanie wieloletniego, pozytywnego dorobku nauczycieli gimnazjów, w tym naszego. Ta reforma od początku do końca pozbawiona jest jakiegokolwiek sensu - dodał.
- Uważam, że fundusze przeznaczone na proponowane zmiany mogłyby być wykorzystane na poprawę funkcjonowania istniejących szkół. Wszelkie zmiany dotyczące edukacji dzieci i młodzieży muszą być gruntownie przemyślane i zaplanowane – podkreślała Danuta Orenowicz, nauczycielka w szkole podstawowej.
- Wyrażamy swój protest przeciw demagogii, którą prowadzi pani minister. Nie godzimy się z chaosem i niepewnością. Nie dajemy wiary słowom pani minister o rzekomo przygotowanej reformie. Jest nam przykro jako grupie zawodowej, że nikt nie szuka z nami dialogu. Forma protestu, z której nie jesteśmy dumni, jest naszą ostatnią nadzieją – zaznaczyła nauczycielka Barbara Łapot.
Nauczycieli wsparła także Anna Krzysteczko, zastępca prezydenta miasta ds. społecznych. – Plany likwidacji gimnazjów wywołują w nas żal, ponieważ podjęliśmy wiele wysiłków, aby stworzyć w tych szkołach optymalne warunki. Dostosowanie wyposażenia sal lekcyjnych i pracowni, zasobów bibliotecznych i infrastruktury sportowej czy też kadry do specyfiki kształcenia na tym etapie edukacyjnym – to wszystko ma iść teraz na marne – podkreśla. – Nie można też zapominać o nauczycielach, którzy kształcili się i doskonalili zawodowo, uzyskując dodatkowe kwalifikacje oraz kompetencje dostosowane właśnie do potrzeb uczniów gimnazjów – dodaje.
Zmiany w systemie oświaty to również obciążenie finansowe dla miasta. - Trudno w tej chwili określić wysokość środków niezbędnych na reorganizację sieci szkół w Rudzie Śląskiej, dostosowania wyposażenia budynków do potrzeb ośmioletniej szkoły podstawowej oraz wypłat odpraw dla zwalnianych pracowników – mówi prezydent Grażyna Dziedzic. - Minister Edukacji Narodowej deklaruje, że likwidacja gimnazjum w większości samorządów będzie niemal bezkosztowa, a tam gdzie to będzie konieczne, dostaniemy wsparcie finansowe. Nie otrzymaliśmy jednak decyzji finansowych potwierdzających przyznanie jakichkolwiek środków na ten cel – podkreśla.
Manifestacja została zorganizowana z inicjatywy Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Chcemy uratować dobrą polską szkołę, przyszłość dzieci i nauczycieli – deklarował Sławomir Broniarz, prezes ZNP. W akcji wzięli udział nauczyciele, rodzice uczniów, organizacje pozarządowe i samorządowcy. Protest jest reakcją na planowaną przez rząd reformę edukacji, obejmującą m.in. likwidację gimnazjów. Według złożonych już w sejmie projektów ustaw od roku szkolnego 2017/2018 miałyby funkcjonować 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum, 5-letnie technikum i dwustopniowe szkoły branżowe. ZNP szacuje, że reforma zagraża utratą pracy przez ok. 37 tysięcy nauczycieli.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?