Ruda Śląska: Pożar przy ulicy Solskiego. Co był przyczyną? [AKTUALIZACJA]

Zwłoki mężczyzn odkryli strażacy w trakcie akcji ratunkowej. - Już na początku akcji z pierwszego pokoju mieszkania wyciągnęli mężczyznę, niestety lekarz stwierdził zgon na miejscu - relacjonuje Klaudiusz Cop, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Rudzie Śląskiej. - Zwłoki drugiego mężczyzny odkryli już po ugaszeniu ognia - dodaje.Ich tożsamość policjanci będą ustalać.

Na obserwację do szpitala trafiła również 80-letnia kobieta, mieszkanka klatki, gdzie doszło do pożaru.

Na miejscu przyjechało pięć jednostek straży pożarnej, w akcji brało udział 15 strażaków. Prokuratura zarządziła sekcję zwłok.

Aktualizacja, środa, godz. 10

Pytanie, skąd pojawił się ogień. Na pewno nie było to związane z ulatniającym się tlenkiem węgla. W związku z sezonem grzewczym, w grę mogłoby również wchodzić zwarcie instalacji elektrycznej. Wątpliwości rozwiewa policja i prokuratura, które zajęły się dalszym badaniem sprawy.

- W oparciu o oględziny, jakie przeprowadził biegły z zakresu pożarnictwa możemy wstępnie stwierdzić, że przyczyną pożaru było punktowe zaprószenie ognia - informuje komisarz Dariusz Manterys z KMP Ruda Śląska. - Jego źródłem mógł być niedopałek papierosa lub paląca się świeczka.

Bo, jak się okazuje, w mieszkaniu przy ul. Solskiego, gdzie doszło do tragedii, nie było ani ogrzewania, ani prądu - prawdopodobnie więc mężczyźni chcieli się ogrzać, doprowadzając tym samym, nieświadomie, do pożaru. - Tego typu tragedie są nieodłącznie związane z sezonem późnojesiennym - przyznaje Dariusz Manterys.

Czy ewentualny alkohol i wspólna biesiada również miały na to wpływ? Policja nie potwierdza tego. - Gdyby wcześniej mieszkańcy dawali nam takie sygnały, to być może nie doszłoby do tragedii - mówi Manterys.

Mieszkanie przy ul. Solskiego znane jest za to dobrze strażnikom miejskim. Niemniej jednak, w tym roku, w statystykach odnotowano tylko jedną interwencję pod tym adresem - w dniu 12 stycznia. - To było wezwanie, związane z zakłócaniem spokoju - przypomina Andrzej Nowak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.

W środę, 28 grudnia, ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok ofiar pożaru, po której znane będą dokładne przyczyny zgonu.