Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska: W MCK otwarto wystawę. Można zobaczyć zdjęcia Krzysztofa Gołucha

Joanna Oreł
Odkrył tajemnicę i fotografuje ludzkie dusze, poruszył Europę, a teraz wraca do rodzinnej Rudy Śląskiej. O niezwykłym fotografie, Krzysztofie Gołuchu, jego inspiracjach i nowo otwartej wystawie pisze Joanna Oreł

Poprzez fotografię udowadnia, że niepełnosprawność nie dzieli świata na dwa bieguny. Nie ma świata osób zdrowych i świata osób niepełnosprawnych. Jest jeden świat. Ukazany właśnie na zdjęciach Krzysztofa Gołucha. Wystawę fotografii pt. "Przełamując stereotypy", autorstwa rudzianina, można zobaczyć do 16 kwietnia w galerii Fryna przy Miejskim Centrum Kultury w Nowym Bytomiu.

Praca, a później pasja

Jak podkreśla autor wystawy: - swoją przygodę z fotografią rozpoczął w 2000 roku. - Stało się to za sprawą mojej pracy (Krzysztof Gołuch na co dzień pracuje z osobami upośledzonymi intelektualnie w Caritas Archidiecezji Katowickiej Ośrodku Matki Boskiej Uzdrowienie Chorych w Knurowie - przyp. red.) Doszedłem wówczas do wniosku, że mamy w głowach wypaczony obraz tych osób - wspomina autor wystawy. - A przecież nasze światy niczym nie różnią się. Osoby niepełnosprawne mają swoje rodziny, zainteresowania, pracują i realizują się w życiu - tak jak inni. W sposób symboliczny próbuję pokazać, że jesteśmy z jednego świata - tłumaczy.

Talent i wyczucie

Na wystawie w galerii Fryna znalazły się czarno-białe zdjęcia, ukazujące codzienne życie osób niepełnosprawnych.

- Wykonałem je kilka lat temu - wspomina Krzysztof Gołuch. - Jest wśród nich m.in. fotografia posła Marka Plury z czasów, kiedy nie był on jeszcze posłem, czy matki na wózku inwalidzkim, która ciągnie swojego synka na sankach - opowiada.

Są też i takie, które na długo zapadają w pamięć. Tak jest ze zdjęciem, które pan Krzysztof wykonał, będąc w Częstochowie. - To był zupełny przypadek, bo przyjechałem tam fotografować misteria, co jest moją drugą pasją - przyznaje fotograf.

Zdjęcie przedstawia starszego, niepełnosprawnego człowieka, siedzącego na wózku inwalidzkim i spoglądającego na schody. W 2008 roku zrobiło ono ogromne wrażenie na jurorach konkursu fotograficznego, organizowanego przez Unię Europejską. Krzysztof Gołuch wystartował w nim z ramienia Instytutu Twórczej Fotografii Uniwersytetu Śląskiego w Opawie.

To stamtąd zna się z naszym fotoreporterem, Arkadiuszem Golą. - Istnieje wiele zdjęć ukazujących niepełnosprawnych, na których rzuca się w oczy właśnie ich kalectwo i nic poza tym. Na zdjęciach Krzysztofa osoby te wyglądają wspaniale, mam wrażenie że są zupełnie sprawni i to jest tajemnica wielkiej fotografii - ludzi chorych pokazać jak zdrowych, miejsca mroczne rozjaśnić, a w pozornej brzydocie odnaleźć piękno - tak w katalogu do wystawy Krzysztofa Gołucha pisze Arek.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto