Grunwald w sobotę podejmował na własnym boisku ekipę Przyszłości Rogów. W pierwszej połowie meczu kibice nie doczekali się bramek, chociaż rudzianie mogli prowadzić po strzale Mateusza Mamosa, który trafił w słupek. Po zmianie stron goście zaatakowali i doczekali się bramki. W 56. minucie bramkarza Grunwaldu pokonał Krzysztof Błędowski. Później Przyszłość dorzuciła do tego bramki Dominika Kiepasa (71. min.) oraz Dariusza Halszki (79.) i zespół z Halemby musiał uległ rogowianom 0:3.
W tabeli Grunwald zajmuje 9. miejsce.
Przed zawodnikami trenera Wawocznego są teraz dwa mecze na własnym boisku. Jutro o godz. 11 podejmować będą KS Żory, natomiast w środę o godz. 17 zagrają z liderem - Polonią Łaziska.
W czasie, gdy Grunwald toczył ligowe boje, odpoczywali występujący w grupie I piłkarze Slavii. W sobotę podopieczni Tomasza Grozmaniego mieli grać z Górnikiem MK Katowice, ale ich rywal wycofał się z rozgrywek. Klub z Sosinki wzbogacił się więc o 3 punkty walkowerem.
Jutro rudzianie grają na wyjeździe w Łabędach. W środę na własnym boisku, podobnie jak Grunwald, podejmują lidera rozgrywek - KS Myszków.
Tymczasem w grupie I ligi okręgowej piłkarzom Wawelu Wirek nie udał się wyjazd do Bełku. Spotkanie z miejscowym LKS-em zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Już do przerwy podopieczni trenera Zdzisława Wesołowskiego przegrywali 1:0. Po zmianie stron zawodnicy z Bełku zdobyli trzy gole i mecz zakończył się wynikiem 4:0.
Piłkarze z Wirka zajmują w tabeli 9. miejsce. Jutro na własnym boisku zagrają z Krupińskim Suszec.
Bez punktów wróciła do miasta także ekipa Uranii Kochłowice, która w meczu grupy IV grała w Paniówkach z tamtejszym Tempem.
Dla podopiecznych Stanisława Mikusza mecz zaczął się dobrze. W 5. minucie, po dośrodkowaniu Alberta Bujnego, piłkę przejął Artur Flaczek, który pokonał bramkarza Tempa Patryka Bytnara. Jednak później to golkiper Uranii Rafał Pardela musiał wyciągać piłkę z siatki, a wynik ustalono przed już przerwą. W 22. minucie gola zdobył Sławomir Ciaś, a w 39. Zbigniew Sodel. Tempo pokonało Uranię 2:1. Już jutro Urania, również na własnym boisku, zmierzy się z Tęczą Wielowieś.
W klasie A Jastrząb Bielszowice grał na boisku Rapid w Katowicach Koszutce z zespołem 1.FC Katowice. Niestety, lepsi byli przeciwnicy i podopieczni Janusza Parzonki przegrali 0:1. Jutro na boisku w Bielszowicach Jastrząb podejmować będzie Naprzód Lipiny.
Tylko w klasie B nasze drużyny zdobyły komplet punktów. W minioną sobotę terminarz rozgrywek skojarzył rezerwowe zespoły dwóch rudzkich drużyn "okręgówki" - Uranii i Wawelu. Górą była druga drużyna klubu z Kochłowic, która rozgromiła rywali 4:1. Trzy punkty dopisał sobie również lider tabeli - zespół Pogoni Nowy Bytom. Piłkarze klubu z ul. Czarnoleśnej zmierzyli się w Mikołowie z tamtejszym Strażakiem. Po pierwszej połowie i golu Adama Pawlaka było 1:1. W drugiej części meczu piłkę w bramce umieszczali Karol Kołodziej i ponownie Adam Pawlak. Pogoń wygrała 3:1. Jutro drużyna z Nowego Bytomia zagra u siebie z Kamionką Mikołów.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?