Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Specjalne pociągi na Pol'and'Rock Festival. Nieoficjalnie: pojedzie pięć pociągów. Czy uczestnicy z nich skorzystają?

Sandra Gozdur
Sandra Gozdur
Grzegorz Dembinski/ARCHIWUM
Pod koniec maja Przewozy Regionalne ogłosiły, że w tym roku nie będzie specjalnych pociągów, które miałyby dowieźć uczestników na 25. Pol'and'Rock, czyli dawny Przystanek Woodstock. Z odsieczą przyszedł premier Mateusz Morawiecki, który poinformował, że ze względu na bezpieczeństwo podstawione zostaną pociągi dla uczestników. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wyjedzie pięć pociągów. Wciąż jednak brakuje konkretów, a czas ucieka.

Pol’and’Rock Festival to jeden z największych festiwali muzycznych w Europie. Do rozpoczęcia tegorocznej edycji pozostał zaledwie miesiąc. Jubileuszowy, 25. Pol’and’Rock odbędzie się w dniach 1-3 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą. Pod koniec maja Przewozy Regionalne poinformowały, że nie zapewnią specjalnych festiwalowych pociągów, które rokrocznie dowodziły uczestników z całej Polski. Cieszyły się one ogromną popularnością, bo były jedną z najszybszych możliwości dojazdu, m.in. z Warszawy.

Czytaj więcej:

Niecałe dwa tygodnie później, na stronie OKO.press pojawił się artykuł, który zdradzał wakacyjne plany PKP Intercity. Przewoźnik planował zmianę rozkładu tak, aby przed, w trakcie i po Pol’and’Rocku, omijać stację Kostrzyn. Jurek Owsiak, organizator festiwalu bardzo szybko zareagował na tę wiadomość.

„Mówiąc krótko – artykuł mówi o podejściu kolei do tegorocznej edycji Pol’and’Rock Festiwal i zamyka się takim przekazem – nie dość, że nie damy Wam pociągów dodatkowych, to jeszcze zrobimy wszystko, aby dalekobieżne pociągi rejsowe spółki Intercity ominęły Kostrzyn. Chodzi o to, aby nie narażać, broń Boże, pasażerów na spotkanie z uczestnikami Pol’and’Rock Festival. W pierwszej chwili myślałem, że to fake news, że ktoś po prostu próbuje dolać paliwa do ognia absurdu, który już zapłonął ze strony Przewozów Regionalnych” – napisał na swoim fanpage’u na Facebooku.

Pociągi od premiera

I kiedy nic nie wskazywało na jakiekolwiek „światełko w tunelu”, kiedy nie było nadziei na dodatkowe pociągi dla festiwalowiczów z pomocą przyszedł premier Mateusz Morawiecki. 18 czerwca na swoim koncie na Twitterze napisał, że „w trosce o bezpieczeństwo uczestników festiwalu w Kostrzynie nad Odrą, poleciłem min. @AMAdamczyk przygotowanie pociągów, które dowiozą uczestników na miejsce”.

Ta informacja dała nadzieję organizatorom i uczestnikom na normalny dojazd i powrót z festiwalu. Ucieszyła także Jurka, który napisał na swoim profilu na Facebooku: „Mówiąc krótko – zwyciężył zdrowy rozsądek!

Obiecujemy obiecać

Jak na razie skończyło się tylko na obietnicach. Cały czas pozostaje pod znakiem zapytania, czy ostatecznie te pociągi wyruszą. W poprzednich lata wszystko funkcjonowało bez zarzutów. Aczkolwiek decyzje w tej kwestii podejmowane były dużo wcześniej. Do wydarzenia pozostało zaledwie 30 dni, a rozkładu jak nie było, tak nie ma.
- Żadne konkrety jeszcze do nas nie dotarły – powiedział nam Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy festiwalu Pol’and’Rock.

Jurek Owsiak także rozkłada ręce i nie zna odpowiedzi na pytania dotyczące tych przejazdów, które zadawane są przez setki uczestników.

- Zostaliśmy zalani Waszymi pytaniami o rozkład jazdy pociągów na tegoroczny Pol'and'Rock Festival. Nie potrafimy, pod słowem honoru, udzielić Wam na ten moment wiążącej informacji w tym temacie. Logistyka dojazdu tych pociągów dopiero się buduje, konstruuje, i mówiąc wprost – kiedy coś jest tworzone w ostatniej chwili, to nie ukrywam, może być trochę trudności – napisał Owsiak na swoim Facebooku.

Próbowałam dopytać o tę kwestię Przewozy Regionalne, ale ich odpowiedź nie zawierała żadnych szczegółów.

Na tę chwilę jeszcze pracujemy nad szczegółami oferty, tj. cenami biletów i rozkładem jazdy. Po zakończeniu tych prac szczegóły opublikujemy na naszej stronie internetowej polregio.pl. Planujemy także wysyłkę takich informacji do mediów – wyjaśnia Dominik Lebda, rzecznik Przewozów Regionalnych.

Czas ucieka, decyzji nie ma

„Na tę chwilę jeszcze pracujemy” – tylko czy Przewozy Regionalne zdają sobie sprawę, że tych chwil jest coraz mniej? Do festiwalu pozostały zaledwie cztery tygodnie, a Dominik Lebda podkreślił (rozmowa z 25 czerwca), że szczegóły pojawią się w… najbliższych tygodniach. Poza tym czekanie na te pociągi do ostatniej chwili jest dość ryzykowane, bo nawet nie ma jeszcze ostatecznej decyzji z jakich miast wyruszą.

- Złożyliśmy zamówienie na rozkład jazdy dla pociągów dodatkowych do Kostrzyna. Mamy jednak świadomość ograniczeń infrastrukturalnych wynikających z największego w historii programu modernizacji infrastruktury kolejowej, co może utrudniać ułożenie rozkładu jazdy czy przejazd pociągów daną trasą. Liczymy jednak, że w najbliższych tygodniach przekażemy pasażerom szczegółowe godziny odjazdów i przyjazdów pociągów dodatkowych w pięciu relacjach z Rzeszowa, z Białegostoku, z Olsztyna, Krakowa i Kędzierzyna Koźla – tłumaczy Lebda.

Jak się żyje na Pol'and'Rocku 2018? Zajrzeliśmy do namiotowego miasta, w którym żyje pół miliona mieszkańców [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jak się żyje na Pol'and'Rocku 2018? Zajrzeliśmy do namiotowe...

Pięć pociągów

Według wstępnych ustaleń, które podał rzecznik Przewozów Regionalnych, planowane jest puszczenie pięciu pociągów na festiwal i pięć po festiwalu, m.in. przez Kraków, Katowice, Wrocław, Warszawę, Łódź, Poznań, Gdańsk, Szczecin czy Kielce i Opole.

To będą połączenia przez najważniejsze ośrodki miejskie na drodze do Kostrzyna, natomiast ostateczny rozkład jazdy jest uzależniony od możliwości infrastrukturalnych i dostępności torów – dodaje Dominik.

Optymistyczna opcja zakłada, że tych pociągów będzie pięć lub więcej, ale niewykluczone, że po ustaleniu rozkładu okaże się, że nie będzie nawet tej, zakładanej teraz, liczby.

- W kwestii wzmocnienia oferty kolejowej w regionach rozważamy dodatkowe połączenia kolejowe, a także wydłużenie składów, które kursują w ramach standardowego codziennego rozkładu jazdy. Dla przykładu: możemy do tego wykorzystać skład, który dotrze do Kostrzyna np. z Białegostoku, będzie przez dany czas kursował jako wahadło Kostrzyn – Szczecin, a po zakończeniu festiwalu pojedzie jako pociąg powrotny do Białegostoku. Ostateczny kształt oferty będzie znany w najbliższych tygodniach – informuje rzecznik Przewozów Regionalnych, podkreślając, że jeszcze upłynie sporo dni, zanim wszystko się wyjaśni.

Sprawdź także:

Na festiwalu są takie tłumy, że i tak nie zobaczymy swojej ulubionej gwiazdy na telebimie (nie mówiąc już o scenie). Tłumy są złe. Tłumy przeszkadzają. 500 tys., 700 tys., a nawet milion. Takie liczby przerażają. Lepiej zostań w domu. 

Serio? Na ogromnym terenie festiwalowym jest wystarczająco miejsca dla wszystkich.

Nie jedźcie na Pol’and’Rock Festival. Oto 12 powodów, dla kt...

Pasażerowie

Ile uczestników będzie mogło znaleźć miejsce w tych pięciu pociągach? To pytanie także cały czas pozostaje bez odpowiedzi. Według Przewozów Regionalnych, „w ubiegłym roku z komercyjnych pociągów do Kostrzyna skorzystało około 47 900 pasażerów”. - Liczba pasażerów podawana dotąd przez niektórych w mediach jest zatem przeszacowana – dodaje rzecznik. - Liczymy, że obsłużymy jak największą liczbę pasażerów zainteresowanych dojazdem i powrotem z Kostrzyna, bowiem trasy, których obsługę planujemy w tym roku, w 2018 r. cieszyły się największą popularnością z całej ubiegłorocznej oferty pociągów dodatkowych.

Natomiast Jurek Owsiak na swoim Facebooku informował, że z przejazdów skorzystało nieco więcej uczestników. Zapytałam rzecznika festiwalu o tę rozbieżność w danych.

Jeśli chodzi o szacunki, to Przewozy Regionalne nigdy nie poinformowały nas o ilości osób, które przyjechały do nas pociągami. Natomiast szacunkowa liczba ponad 70 tys. osób pojawiła się w raporcie policji już po festiwalu – wyjaśnia Krzysztof Dobies.

Będą czy nie będą? O to jest pytanie

Jak wynika z rozmowy przeprowadzonej z rzecznikiem prasowym Przewozów Regionalnych, żadnych konkretów jeszcze nie ma. Jest tylko informacja, że pociągi mają być. Kiedy, skąd, w jakiej cenie? Na te odpowiedzi musimy jeszcze poczekać. Czy te pociągi w ogóle się pojawią?

Nasze działania w tym momencie skupiają się w zakresie festiwalu Pol’and’Rock właśnie w obrębie tych pięciu relacji i nie zakładamy w tym momencie rezygnacji z nich – dodał na koniec Dominik Lebda.

Marszałkowie na pomoc

Po informacji o tym, że nie będzie specjalnych pociągów MusicREGIO, uczestnicy festiwalu bardzo szybko zmobilizowali się do współpracy. Powstało wiele alternatyw do podróży koleją. Wspólne przejazdy autokarem, busem, samochodem, a nawet rowerem… Z inicjatywą pomocy wyszli także marszałkowskie niektórych województw.

Spotkaliśmy się z przedstawicielami urzędów marszałkowskich przygotowujących pociągi na Pol’and’Rock i tutaj prace są bardzo zaawansowane – mówi Krzysztof Dobies.

Na razie gotowość do organizowania pociągów na Pol’and’Rock Festival zadeklarowały województwa: lubuskie, pomorskie, zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie i warmińsko-mazurskiego. Ponadto, organizatorzy w kontakcie z województwem mazowieckim, opolskim i wielkopolskim.

Niewykluczone, że Koleje Mazowieckie będą wspierać uczestników dojeżdżających z Warszawy i okolicach.

- Spółka rozważa taką możliwość. Obecnie nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje w tej sprawie. O krokach podejmowanych w tej sprawie przez Koleje Mazowieckie będziemy na bieżąco informować – informuje Jolanta Maliszewska z biuro rzecznika prasowego KM.

Wzajemna pomoc

Na Facebooku powstały specjalne grupy, m.in. Jedziemy na Pol'and'Rock. Jeżeli ktoś wyrusza na festiwal i w swoim środku transportu ma wolne miejsce, może je na tej grupie zaoferować innym. I odwrotnie – jeżeli ktoś szuka miejsca na konkretny termin, również może zamieścić taką informację. W taki sposób festiwalowicze ułatwiają sobie zarówno dojazd, jak i powrót z Najpiękniejszego Festiwalu Świata. To także pokazuje, że uczestników tego wydarzenia nic nie jest w stanie zatrzymać i zawsze znajdą rozwiązanie na pojawiające się problemy.

Jak dojechać na 25. Pol’and’Rock Festival:

Na stronie internetowej Pol'and'Rock Festival znajdują się informacje o tym, w jaki sposób można dotrzeć na kostrzyńskie pole.

  • Samochód – w mieście przygotowana będzie sieć specjalnych parkingów, organizator wraz z Miastem Kostrzyn przygotuje się na bardzo dużą ilość aut.
  • Blablacar - można korzystać ze wspólnych dojazdów autami, wykorzystując serwis Blablacar (link).
  • Bank Podróży - można umawiać się na wspólną podróż korzystając z Banku Podróży (link).
  • Autobus - do Kostrzyna dojeżdżają bezpośrednio autobusy z Myśliborza, Słubic, Szczecina, Gorzowa Wielkopolskiego oraz Dębna.
  • Prywatne przejazdy – z Warszawy istnieje możliwość wynajęcia autokarów oraz busów i przewiezienia zorganizowanych grup festiwalowiczów. Kontakt: www.bumerang-bus.pl, ponadto SmokTicket, Optibus (wyjazd 31 lipca, powrót 4 sierpnia). Na stronie polandrockfestival.pl znajdziecie szczegółowe informacje.
  • Samolot - Najbliższe lotniska to: Zielona Góra/Babimost, Berlin Schönefeld lub Tegel, Szczecin Goleniów - Port lotniczy im. NSZZ "Solidarność", Poznań Ławica - Port lotniczy im. Henryka Wieniawskiego

Na stronie polandrockfestival.pl znajdziecie uzupełniane na bieżąco informacje o dojazdach na festiwal.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto