- Z badań i obserwacji wynika, że młodzi ludzie nie mają większego problemu z kupieniem papierosów. W zamyśle twórców programu, działania nasze mają być skierowane na informowanie handlowców o obowiązujących przepisach oraz kontroli stanu faktycznego. Postanowiliśmy rozpocząć od weryfikacji oczekiwań handlowców i sprawdzenia na ile faktycznie problemem jest brak asertywności sprzedawców - wyjaśnia Barbara Kołodziej z Miejskiego Ośrodka Profilaktyki i Integracji Społecznej, koordynującego działania programu na terenie naszego miasta.
Strażnicy miejscy w pierwszej kolejności zwracają uwagę czy w danym kiosku lub sklepie jest naklejka z informacją o zakazie sprzedaży papierosów osobom niepełnoletnim. W czasie rozmowy ze sprzedawcami pytają o to, jak często nieletni próbują kupić papierosy i jak reagują na odmowę.
- Sprzedawcy chętnie współpracują z nami. Okazuje się, że nieletni dość często próbują kupować papierosy - informuje Paweł Garncarczyk z Straży Miejskiej.
Z pierwszych ankiet wynika, że nieletni, którym ekspedienci odmówią sprzedaży papierosów, zwykle spokojnie odchodzą. Czasem przyprowadzają starszego kolegę. Do gróźb dochodziło rzadko
- Przy okazji sprawdzamy, czy handlowcy wzięliby udział w szkoleniach organizowanych przez MOPiIS - mówi Kołodziej.
Sprzedawcy przyznają jednak, że odmawianie sprzedaży, to dla nich niezbyt komfortowa sytuacja. - Nasza praca polega na handlowaniu towarem, a nie na odmawianiu klientom. W okienku nie widzimy nawet twarzy kupującego - podkreśla kioskarka z Nowego Bytomia.
Jednak sprzedanie papierosów niepełnoletnim to przestępstwo, za które policjanci i strażnicy miejscy mogą ukarać handlowca 500-złotowym mandatem.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?