18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażnicy z Rudy Śląskiej rozpoczęli akcję "Mandat bezpieczeństwa". Jakie będą efekty?

Joanna Oreł
Joanna Oreł
Z Andrzejem Nowakiem, rzecznikiem prasowym Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej, rozmawia nasza reporterka, Joanna Oreł

W tym roku również rozdajecie tzw. mandaty bezpieczeństwa?

Tak. To nasza akcja prewencyjna, którą prowadzimy od 2005 roku. Jednak sam pomysł zrodził się już rok wcześniej, kiedy to na niestrzeżonych akwenach w Rudzie Śląskiej życie straciło pięć osób.

Proszę wyjaśnić, na czym polega akcja.

Mandat zaufania, to - używając nazewnictwa sportowego - żółta kartka. Ostrzeżenie, że kąpiel w danym miejscu może zakończyć się tragicznie, a zarazem wskazanie miejsc, w których można kąpać się bezpiecznie.

Z tym, że mandat zaufania można otrzymać tylko raz...

Zgadza się. Gdy zdarzy się podobne wykroczenie, wówczas takiej osobie wypisujemy mandat w wysokości 250 zł. Jednak mandat bezpieczeństwa jest nie tylko ostrzeżeniem, ale również upoważnieniem do darmowego wstępu na strzeżone kąpielisko Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Ratowników w Nowym Bytomiu.

Dużo jest miejsc w Rudzie Śląskiej, w których kąpiel może zakończyć się tragicznie?

To m.in. staw w Kochłowicach i rejonach leśnych na Halembie oraz tzw. staw Szkopa przy ul. Sobieskiego w Rudzie i w okolicy gumowni w Nowym Bytomiu, a także ten, znajdujący się przy Drogowej Trasie Średnicowej, choć administracyjnie należy on do Świętochłowic.

Ile planujecie rozdać w tym roku mandatów?

Około dwustu, ale to wszystko zależy od pogody. Gdy jest upalnie, wówczas nad stawami pojawia się więcej osób.

Z czym jeszcze strażnicy mają najwięcej pracy w okresie wakacyjnym?

Drugim z problemów jest spożywanie alkoholu w miejscach publicznych. Takie osoby najczęściej przesiadują w parkach i skwerach, a niejednokrotnie nawet nie krępują się i piją na klatkach schodowych.

Mandaty w jakich wysokościach wówczas wypisujecie?

Za picie w miejscu publicznym jest z reguły 100 zł.

Na ulicach pojawili się strażnicy na rowerach. Co robią?

Mamy w tej chwili dziesięciu strażników wyznaczonych do służby rowerowej, a do dyspozycji trzy rowery. Funkcjonariusze kontrolują, wspomniane już, akweny niestrzeżone i tereny zalesione. Koncentrują się także na zachowaniu rowerzystów.

W jaki sposób?
Przypominają im o głównych zasadach ruchu drogowego. O tym, jak należy zachować się podczas jazdy.

Będzie więcej takich patroli rowerowych?

Prawdopodobnie otrzymamy nowe rowery, ale to jeszcze nic pewnego.

Działań jest sporo. Jak przekłada się to na poziom bezpieczeństwa w mieście?

Cieszy to, że nasze akcje spotykają się z pozytywnym odbiorem i odnoszą skutek. Tam, gdzie regularnie bywają funkcjonariusze, spada liczba popełnianych wykroczeń.

Można na tej podstawie określić, w których dzielnicach miasta jest najbardziej niebezpiecznie?

Każde miejsce w Rudzie Śląskiej ma swoją specyfikę. Jestem daleki od tego, by jednoznacznie określić poziom bezpieczeństwa. Na pewno na Goduli, czy w Bykowinie jest więcej zdarzeń, gdy są rozgrywki piłkarskie. Jednak reguły nie ma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Strażnicy z Rudy Śląskiej rozpoczęli akcję "Mandat bezpieczeństwa". Jakie będą efekty? - Ruda Śląska Nasze Miasto

Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto