Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studiuj za granicą

Monika Szymańska
Oxford, Cambridge, a może Sorbona? Odkąd weszliśmy do Unii, europejskie uniwersytety czekają również na polskich studentów. Dawniej studia za granicą były luksusem, na który mogli pozwolić sobie tylko nieliczni, dziś ...

Oxford, Cambridge, a może Sorbona? Odkąd weszliśmy do Unii, europejskie uniwersytety czekają również na polskich studentów.
Dawniej studia za granicą były luksusem, na który mogli pozwolić sobie tylko nieliczni, dziś na wyjazd po indeks decyduje się coraz więcej studentów.

Wybór zagranicznej uczelni powinien być podyktowany głównie zainteresowaniami studenta. Obecnie najpopularniejsze na Zachodzie są nauki ścisłe, biznes czy informatyka. Jeżeli jesteśmy nastawieni na to, że chcemy zdobyć doświadczenie bardziej niż naukowe tytuły, wybierzmy college, roczny lub dwuletni. Zdobędziemy po nim odpowiedni tytuł, podstawy teoretyczne i będziemy mogli szybko rozpocząć praktykę. Jeżeli natomiast chcemy studiować na uniwersytecie, do wyboru mamy poziom bache-lor i master, odpowiedniki naszego licencjatu i magistra.

Podstawą zagranicznych studiów jest oczywiście bardzo dobra znajomość języków obcych, na większości uniwersytetów obowiązuje angielski, francuski, niemiecki bądź hiszpański. Większość uczelni oferuje studentom kursy językowe na poziomie bachelor lub master. Jeżeli mamy międzynarodową maturę, na wiele uczelni nie będziemy musieli zdawać żadnych egzaminów, jednak każda uczelnia ma inne warunki przyjęć. Z reguły trzeba wypełnić specjalną aplikację, dołączyć świadectwo maturalne wraz z tłumaczeniem na odpowiedni język przez tłumacza przysięgłego, a także list z rekomendacją od nauczyciela.

Pomocny przy wyborze zagranicznej uczelni i załatwianiu wszystkich formalności będzie program eduABROAD (więcej informacji na stronie www.eduabroad.pl), który oferuje w tej kwestii bezpłatną pomoc. Wiele mówi się o tym, że studiowanie za granicą to wielki finansowy wydatek. Owszem, wiąże się to z pewnymi kosztami, ale jest też dużo udogodnień.

W wielu krajach europejskich studia są bezpłatne, tak jest na przykład w Danii czy Aus-trii, a w Szkocji możemy otrzymać specjalne dofinansowanie. W innych krajach za naukę zapłacimy, ale możemy otrzymać stypendium lub grant, ponadto studenci mogą tam legalnie pracować w trakcie studiów. Na zagranicznych studentów czekają akademiki, a uczelnie często pomagają znaleźć stancje.

Jeżeli nie chcemy wyjeżdżać na całe studia za granicę, a tylko pojechać tam na semestr lub rok, wybierzmy program Sokrates Erasmus. Dobrze już znany polskim studentom unijny program zapewnia wyjazd na zagraniczną uczelnię do kraju, z którym umowę ma podpisaną nasza macierzysta szkoła wyższa. Warunkiem jest tu dobra średnia i znajomość języka.

Na wyjazd dostajemy specjalny grant, który sfinansuje nasz pobyt. Chętnych nie brakuje, dlatego rekrutacja do programu często przypomina starania o pracę. Jednak warto, bo taki pobyt to cenny wpis w naszym CV.

Więcej o programie Sok-rates Erasmus na stronie: www.erasmus.org.pl. Program Erasmus działa od 1987 roku jako europejski program wyjazdów stypendialnych dla studentów.
W latach dziewięćdziesiątych program objął także inne formy współpracy między uczelniami z różnych krajów Europy i szybko stał się największym i najlepiej znanym wspólnotowym programem dla europejskich szkół wyższych. W minionym roku akademickim w Erasmusie uczestniczyło ponad 200 polskich uczelni.

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto