Policja w Rudzie Śląskiej rozwiązuje zagadkę tajemniczego zniknięcia ponad 400 tysięcy złotych z domu jednorodzinnego w Rudzie Śląskiej (ulica Piernikarczyka). Pokrzywdzonym jest lekarz weterynarii, Stanisław Urbanek, który mówi, że to oszczędności jego życia.
Wiele lat prowadziłem klinikę weterynaryjną w Niemczech, pieniądze trzymałem w domu rodzinnym u bratanka – mówi nam poszkodowany.
Kradzież miała miejsce w biały dzień, 29 września – udało się zabezpieczyć nagranie z monitoringu, na którym widać sprawców.
Ile dokładnie skradziono? Oszczędności o udokumentowanym pochodzeniu w kwocie 57 tysięcy dolarów, 15 tysięcy euro, 100 tysięcy złotych oraz w złocie (sztabki złota 8 szt. "KRAUGERAND" 31) na łączną sumę strat ponad 400 tys. złotych.
- Sprawcy przybyli autem marki opel corsa c, a następnie jeden z nich poprzez otwarcie niezabezpieczonej furtki dostał się na jej teren, wybił szybę w tylnych drzwiach pustego domu i wykorzystując nieobecność domowników tj. bratanka i jego żony pokrzywdzonego, którzy udali się w tym czasie na imprezę weselną, dokonał kradzieży pieniędzy znajdujących się w niezabezpieczonej kasetce na strychu domu. Ponadto sprawca zabrał torebkę damską oraz kuferek szkatułka oraz dwa nieważne paszporty domowników i inne bibeloty – wyjaśnia Arkadiusz Andała, szef biura detektywistycznego Andała Patrol, który pomaga rozwikłać zagadkę za wniosek pokrzywdzonego.
Pan Stanisław jest zdeterminowany, by zatrzymać złodziei. Wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za pomoc w ustaleniu, kim są.
W galerii zdjęć publikujemy skany z nagrania, na których widać samochód i sprawców.
- Nagroda trafi do informatora, który wskaże sprawców z nagrania, zleceniodawców kradzieży, miejsce znajdowania się przedmiotów lub środków pochodzących z kradzieży. Można dzwonić pod numer telefonu alarmowy Andała Patrol +48 509 336 001. Informatorowi gwarantujemy dyskrecję – apeluje poszkodowany.
Policja z Rudy Śląskiej przyznaje, że sprawa jest skomplikowana i trwa intensywne dochodzenie, by ustalić sprawców.
- Właściciele zaginięcie przedmiotów zauważyli dopiero po 4 dniach od zgłoszenia kradzieży (wcześniej nie sprawdzili strychu - red.). Wygląda na to, że sprawcy specjalnym kluczem otwarli wejście na strych, zabrali kasetkę, potem zamknęli strych. W mieszkaniu były inne kosztowności, których, biżuteria, drogie alkohole, których sprawcy nie ruszyli. W sprawie jest wiele niewiadomych – mówi nam asp. Arkadiusz Ciozak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zaufaj mi, jestem Architektem - czyli pomysłowość ludzka... nie zna granic [ZDJĘCIA]
Te słowa to pułapki. Czy ty też źle je wymawiasz?
Najpopularniejsze męskie nazwiska w Polsce - jesteś w pierwszej setce? [TOP 100]
Mayday w Spodku - pamiętacie początki tej imprezy? Ale stroje! [archiwalne zdjęcia]
Wkrótce finał Miss Polonia 2017 - zobacz finalistki w bikini [ZDJĘCIA]
tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego [ODC. 9 - 10.11.17 - 17.11.17]
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?