Rozmowa z Bogusławem Molem, trenerem Pogoni Ruda Śląska
DZ: W sobotę Pogoń rozegrała pierwszy mecz w grupie B II ligi wygrywając w Zabrzu z Bobrami. Po pierwszej kwarcie to jednak rywale prowadzili 34:19 i nic nie wskazywało, że pana zespół pokona rywala...
BOGUSŁAW MOL: Rzeczywiście, pierwsza kwarta nie była dobra w naszym wykonaniu, ale proszę pamiętać, że to był dopiero nasz drugi mecz w tym składzie. Nie wystąpiliśmy przecież w Pucharze Śląska i zagraliśmy tylko jeden sparing. Mimo to zespół spisał się bardzo dobrze. Rozkręcaliśmy się z minuty na minutę.
DZ: Bardzo dobrą zmianę dał z ławki młody Łukasz Diduszko, czołowy gracz drużyny juniorów starszych, który w sobotę zdobył 15 punktów.
BM: Głównym powodem przegrania pierwszej kwarty były tylko trzy zbiórki w obronie. A tymczasem Diduszko po wejściu na parkiet zebrał dziesięć piłek. Spodziewałem się jego dobrego występu, bo przecież śledzę jego postępy na co dzień. Z drugiej strony najbardziej doświadczeni zawodnicy, Adam Janus i Piotr Pustelnik, także nie zawiedli. Cały zespół zagrał bardzo ambitnie. Przed czwartą kwartą mieliśmy już niespełna 10 punktów straty, a prowadzenie objęliśmy dwie i pół minuty przed końcem meczu. W sumie mieliśmy ok. 50-procentową skuteczność z gry i 80-procentową skuteczność z rzutów wolnych. Czyli nieźle.
DZ: W najbliższą środę mieliście rozegrać zaległy mecz z pierwszej kolejki z Legią.
BM: Dzwonili jednak z Warszawy i mecz znów został przełożony, prawdopodobnie na listopad. Dlatego pierwszy mecz przed własną publicznością rozegramy dopiero w sobotę, z Polonią Przemyśl.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?