Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragiczna sytuacja rudzkiego sportu. Kluby sportowe pozostawione same sobie. W budżecie miasta brakuje dla nich pieniędzy.

Redakcja
Nad rudzkim sportem zebrały się czarne chmury. W budżecie miasta brakuje pieniędzy, przez co kluby musza prosić o pieniądze z internecie
Nad rudzkim sportem zebrały się czarne chmury. W budżecie miasta brakuje pieniędzy, przez co kluby musza prosić o pieniądze z internecie ARC.
Nad rudzkim sportem zebrały się czarne chmury i nic nie wskazuje na to, że szybko się zmieni. Kluby sportowe nie mogą liczyć na takie samo wsparcie, jakie otrzymywały do tej pory, przez co niektóre z nich proszą o dofinansowanie zwykłych ludzi, przez zbiórki pieniędzy.

Sytuacja rudzkim klubów sportowych nie prezentuje się najlepiej. Po wprowadzenia zmian w budżecie, podwyżce minimalnego wynagrodzenia oraz podwyżce dla nauczycieli, które będzie miał pokryć rudzki budżet, pieniędzy dla sportowców po prostu brakuje.

Na sesji Rady Miasta, która odbyła się w czwartek 16 stycznia 2020 roku, Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej zapowiedziała, ma zamiar spotkać się z prezesami wszystkich klubów sportowych zlokalizowanych w mieście, aby przedyskutować zaistniałą sytuację.

Czarne chmury nad rudzkim sportem

Jedno z takich spotkań, zaplanowane na czwartek 23 stycznia 2020 roku może przynieść rozwiązanie problemu związanego z rudzkimi klubami piłki nożnej, których w mieście nie brakuje.

Prezydent miasta zapowiedziała w swoim wystąpieniu możliwość połączenia seniorskich klubów w jeden twór. Te słowa mogły wprawić niektórych w osłupienie, jednak jak udało nam się dowiedzieć, najprawdopodobniej nie będzie to „połączenie” dosłowne.

- Pani prezydent nie miała na myśli połączenia, jako fuzji klubów – mówi Teodor Wawoczny, prezes Grunwaldu Ruda Śląska, pomysłodawca rozwiązania problemu rudzkich piłkarzy, który ma spotkać się z prezydent miasta i przedstawić plan, który pomoże zażegnać problem w rudzkiej piłce. - Przedstawię pani prezydent pomysł, który kiedyś chcieliśmy wprowadzić w życie. Chodzi mianowicie o stworzenie klubu wiodącego, który otrzymywałby najwyższe dofinansowanie spośród klubów piłkarskich.

W praktyce miałoby to wyglądać tak, że klub, który znajduje się w najwyższej lidze spośród rudzkich klubów, staje się klubem wiodącym w Rudzie Śląskiej. Wtedy otrzymuje on kolejno 150 tys. dofinansowania gdy gra w IV lidze, 450 tys. za występy w III oraz milion złotych za występy w II lidze i wyżej.

W tym czasie inne kluby otrzymują od miasta o wiele mniejsze, symboliczne dotacje. W sytuacji, gdy klub wiodący spada poniżej IV ligi, lub inny klub awansuje do wyższej klasy, niż zespół wiodący, ta drużyna przejmuje miano oraz dofinansowanie od miasta. Taki plan miał działać w Rudzie Śląskiej już od 2016 roku, jednak jak się okazuje, nie działał, pomimo podpisanego porozumienia.

- Pomysł stworzenia klubu wiodącego powstał już w 2016 roku. Wtedy miano to przyznano Slavii Ruda Śląska – mówi Dariusz Dobiech, prezes klubu. - Porozumienie było realizowane jednak tylko przez rok, później już nie działało. W tej chwili to my jako kluby pomagamy miastu, a nie odwrotnie. Ruda Śląska jest jedyną gminą w Polsce, gdzie koszty za utrzymanie obiektów sportowych spadają bezpośrednio na klub. Urząd Miasta pokrywa jedynie nieznaczną część tych kosztów.

Bez pieniędzy nie ma sportu

Problem rudzkiego sportu nie dotyczy jednak tylko piłki nożnej. Z złej sytuacji finansowej znalazły się również szczypiornistki ze Zgody Rudy Śląskiej. Brak dofinansowania w ich sytuacji może oznaczać degradację.

- W tej chwili zespół występujący w 1 lidze jest zagrożony degradacją, jeśli nie znajdziemy funduszy – mówi Krystian Mrochen, prezes Zgody Ruda Śląska. - To miasto jest głównym sponsorem klubu i jego dofinansowania nie znajdziemy tak wysokich środków, aby dalej móc występować na tym poziomie rozgrywek.

Miasto proponuje w tej chwili dofinansowanie do utrzymanie baz i rozwój młodzieży, ale dla większości rudzkich klubów, to tylko kropla w morzu potrzeb. Koszty utrzymania w Zgodzie przewyższają dotacje dwu lub trzykrotnie.

Właśnie z uwagi na ten fakt, kluby robią co mogą, by tylko znaleźć dodatkowe pieniądze i uruchamiają zrzutki pieniędzy, które chociaż w małym stopniu pomogą pokryć koszty utrzymania. Na tego typu działanie zdecydowały się władze GKS Wawel Wirek oraz Slavii Ruda Śląska, które założyły zbiórkę na platformie zrzutka.pl, gdzie zbierają fundusze na utrzymanie grup dziecięcych i młodzieżowych oraz utrzymanie obiektu klubu.

Sprawy w swoje ręce wzięli również rodzice dzieci występujących w młodzieżówkach Zgody Ruda Śląska. Obecnie to oni w dużym stopniu pokrywają koszty związane z pasją ich pociech. Z uwagi na ten fakt, również na platformie zrzutka.pl uruchomili oni zbiórkę, która pozwoli ich dzieciom w dalszym ciągu rozwijać się i odnosić sukcesy w sporcie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto