Produkcja tramwaju twist trwała około dwóch miesięcy - miesiąc w hali konstrukcji stalowych i miesiąc w hali montażowej.
- Wcześniej inżynierowie Pesy i Tramwajów Śląskich ściśle współpracowali przy opracowaniu specyfikacji wagonu, dopasowując go do specyfiki sieci tramwajowej w miastach Śląska i Zagłębia - wyjaśnia Andrzej Zowada, rzecznik spółki Tramwaje Śląskie. Dodaje, że przy produkcji każdego wagonu pracuje około 200 osób, montując w nim m.in. blisko 17 kilometrów przewodów.
- Po zabudowaniu wszystkich elementów, jeszcze w bydgoskiej fabryce wagon przeszedł szereg badań i testów, a wśród nich test diagnostyczny instalacji elektrycznej pojazdu, który w ciągu 2-3 godzin sprawdza aż 5 tysięcy punktów pomiarowych oraz test szczelności poszycia, dachu i wielu elementów zewnętrznych w tzw. deszczownicy – dopowiada Zowada.
Trzyczłonowy tramwaj twist 2012N ma 32 metry długości i 2,4 metra szerokości. Do wnętrza prowadzi siedmioro drzwi , z czego pięć jest dwustrumieniowych , a dwa jednostrumieniowe. Pojazd jest w 73 proc. długości niskopodłogowy. Napęd zapewniają silniki asynchroniczne zasilane falownikami o mocy 4x105 kW. Wagon wyposażony jest m.in. w sterowanie mikroporcesorowe, układ antypoślizgowy, system rekuperacji energii (odzyskiwanie energii w trakcie hamowania) oraz akumulatory, pozwalające na poruszanie się przy braku napięcia w sieci trakcyjnej.
W sumie TS na zakup nowych tramwajów planują wydać 164,7 mln zł. Przetarg na realizację zamówienia wygrała firma Pesa z Bydgoszczy. Wszystkie 30 wagonów ma trafić na Śląsk do 28 listopada przyszłego roku. Część z nich będzie stacjonować w zajezdni w Będzinie, część w Katowicach Zawodziu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?