Na placu Jana Pawła II w Nowym Bytomiu powitała go prezydent miasta Grażyna Dziedzic, rodzina, przyjaciele, znajomi z grupy biegowej oraz mieszkańcy. Wszyscy gratulowali mu uporu w dążeniu do postawionych sobie celów.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że po 49 dniach jestem w tym samym miejscu, z którego rozpoczynałem bieg - powiedział August Jakubik zaraz po dotarciu na metę, mieszczącą się przed Urzędem Miasta w Rudzie Śląskiej.
- Gdyby ktoś mnie teraz zapytał, czy pobiegłbym jeszcze raz, odpowiedziałbym, że nie. Było bardzo ciężko, ale powziąłem postanowienie i musiałem je zrealizować - skomentował ultramaratończyk.
Wycieńczony, ale szczęśliwy rudzianin dokonał czynu, na który mało kto ma odwagę. - Muszę podziękować swoim towarzyszom. Bez pomocy Tadzia i Marka nie dałbym rady - dodał Jakubik.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?