MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trudny każdy mecz

Grzegorz Lisiec
Po meczu z Albą drużynę Pogoni czeka kolejny trudny mecz na własnym parkiecie. Fot: Ireneusz Dorożański
Po meczu z Albą drużynę Pogoni czeka kolejny trudny mecz na własnym parkiecie. Fot: Ireneusz Dorożański
Jutro rudzianie w hali przy ul. Hallera podejmować będą drużynę Polpaku Świecie. Wśród gospodarzy zabraknie Mirosława Frankowskiego, który po raz drugi w tym sezonie odszedł z klubu.

Jutro rudzianie w hali przy ul. Hallera podejmować będą drużynę Polpaku Świecie. Wśród gospodarzy zabraknie Mirosława Frankowskiego, który po raz drugi w tym sezonie odszedł z klubu.
Przypomnijmy, że już w październiku popularny "Franek" zdecydował się szukać nowego pracodawcy ze względu na problemy finansowe, które przeżywa Pogoń. Frankowski opuścił Pogoń przed meczem z MTS Basket Kwidzyń. Tamten mecz z ówczesnym wiceliderem rudzianie potrafili jednak wygrać bez swojego lidera. Frankowski wrócił po kilku tygodniach do Pogoni po nieudanej próbie poszukiwania klubu w Niemczech. W miniony weekend koszykarze Pogoni znów grali z MTS Kwidzyń, tym razem na wyjeździe, ale w zespole Pogoni ponownie zabrakło "Franka". Powód? Oczywiście pieniądze. Lider naszego zespołu nie podpisał nowego kontraktu i szuka sobie innego pracodawcy.

- To dla nas duża strata - mówi Bogusław Mol, szkoleniowiec rudzkiej drużyny. - Frankowski to przecież doświadczony gracz o dużych umiejętnościach. Będzie nam go z pewnością brakowało, ale cóż zrobić...
Na dodatek w wyjazdowym pojedynku z MTS Basket Kwidzyń zabrakło również innego doświadczonego gracza, Krzysztofa Morawca. Po kontuzji nie był on jeszcze w pełni sił i trener Mol wolał nie ryzykować kolejnego urazu swojego podstawowego gracza. Morawiec nie zagrał więc w Kwidzynie, ale powinien wystąpić w jutrzejszym pojedynku z Polpakiem Świecie.

Brak dwóch czołowych graczy miał znaczący wpływ na postawę rudzian w ostatnim meczu. Zespół MTS Basket wygrał wszystkie kwarty. Wśród gości jedynie Adam Janus (22 pkt), Maciej Paszowski (20 pkt) i Łukasz Szczypka (11 pkt) starali się podjąć walkę z przeciwnikiem.
Stratę Frankowskiego rudzianie będą próbowali choć częściowo zneutralizować, sprowadzając do klubu nowego gracza. Nie wiadomo jednak, czy uda im się podpisać kontrakt z jakimś zawodnikiem jeszcze przed spotkaniem z Polpakiem. Zespół powinien jednak zostać wzmocniony przed kolejnymi meczami, z sąsiadami w tabeli - Siarką Tarnobrzeg (w środę, 14 stycznia) i Tytanem Częstochowa (w sobotę 17 stycznia).

Dla rudzian teraz najważniejszy jest jednak najbliższy pojedynek z Polpakiem. W pierwszym pojedynku obu zespołów lepsi okazali się koszykarze ze Świecia, teraz także - wobec trudnej sytuacji kadrowej rudzian - to właśnie oni są faworytami.
- Nie zamierzamy jednak się poddawać - zapewnia Bogusław Mol. - Teraz i tak każdy mecz będzie dla nas bardzo trudny. Gracze Polpaku są silniejsi fizycznie, więc naszą szansą jest szybka, bardzo agresywna gra.

Jutrzejszy mecz w hali przy ul. Hallera rozpocznie się o godzinie 17. Dodać warto, że Polpak Świecie zajmuje ósme miejsce w tabeli, zaś w ostatniej kolejce ten zespół dość pechowo przegrał w Chorzowie z Albą 76:80. Losy tego wyrównanego meczu rozstrzygnięte zostały dopiero w samej końcówce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto