Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzy 5-kondygnacyjne bloki przy Lasku Alfreda. Mieszkańcy protestują: "Bloki zniszczą niecodzienny kształt osiedla OPT"

Justyna Przybytek - Pawlik
Justyna Przybytek - Pawlik
Działka pod budowę nowego osiedla przy ulicy Daszyńskiego
Działka pod budowę nowego osiedla przy ulicy Daszyńskiego Zdj. mieszkańców
Krakowski deweloper planuje postawić trzy 5-kondygnacyjne bloki przy Lasku Alfreda w Katowicach. Mieszkańcy osiedla Daszyńskiego protestują. Jak podnoszą inwestycja nie tylko zaburzy ład przestrzenny osiedla, ale w przyszłości może również przyczynić się do karczowania Lasku Alfreda. W sprawie przygotowali już list protestacyjny, który zamierzają przesłać do prezydenta Katowic.

Krakowski deweloper planuje postawić trzy 5-kondygnacyjne bloki przy Lasku Alfreda w Katowicach. Mieszkańcy osiedla Daszyńskiego protestują

Osiedle Daszyńskiego to nieduże, za to dobrze zaplanowane i pięknie urządzone osiedle w północnej części Katowic. Znajduje się między Kolonią Alfred a Laskiem Alfreda. Dominuje tu oryginalna niska zabudowa jednorodzinna. Do tego sporo zieleni, spokój i cisza. Jak twierdzą mieszkańcy – do czasu.

Powód? Przy Daszyńskiego 20b krakowski deweloper planuje wybudować trzy bloki ze 130 mieszkaniami oraz parking podziemny. Wcześniej na działce znajdowały się korty tenisowe, ale gdy teren przeznaczono do sprzedaży infrastrukturę wyburzono, przeprowadzono też częściową wycinkę.

Mieszkańcy tej okolicy zwracają uwagę, że nowa inwestycja nie tylko zaburzy ład przestrzenny osiedla, ale w przyszłości może również przyczynić się do karczowania Lasku Alfreda. Przypominają też, że dawniej na tym terenie znajdowały się biedaszyby, co należałoby uwzględnić w skali zabudowy. W sprawie przygotowali już list protestacyjny, który zamierzają przesłać do prezydenta Katowic.

Bloki zniszczą niecodzienny kształt osiedla – alarmują katowiczanie

Nowe budynki mają mieć po pięć kondygnacji i 14 metrów wysokości, a zatem będą znacznie wyższe niż obecna zabudowa osiedla Daszyńskiego (nazywanego również osiedlem OPT). Do katowickiego Urzędu Miasta trafił już projekt budowlany, ale pozwolenia na budowę jeszcze nie wydano.

- Nasze osiedle nagrodzone wyróżnieniem Stowarzyszenia Architektów Polskich w Katowicach za wyjątkowe walory architektoniczne i urbanistyczne może być teraz zaśmiecone blokami mieszkalnymi 5-kondygnacyjnymi, które ewidentnie zniszczą niecodzienny kształt osiedla, a także ulega likwidacji istotny składnik zieleni osiedlowej – to fragment listu protestacyjnego, który ma trafić do prezydenta Katowic Marcina Krupy. Głównym autorem listu jest Jacek Heyda, architekt, twórca tzw. osiedla OPT.

Katowiczanie podnoszą, że inwestycja będzie generowała znacznie więcej problemów. Zasadniczą kwestią jest poprowadzenie dróg dojazdowych do nowych bloków. Z jednej strony mamy wąską, nieutwardzaną drogą wzdłuż Lasku Alfreda, od strony alei Korfantego, która mieszkańcom służy do spacerów. Z drugiej - osiedlową, zbudowaną z kostki ulicę Daszyńskiego, z ograniczoną przepustowością.

- Powstaje obawa czy w przyszłości, ze względu na niewydolność istniejących dróg, będzie konieczna wycinka drzew w Lasku Alfreda – przypuszczają mieszkańcy.

Mieszkańcy nie sprzeciwiają się jakimkolwiek inwestycjom na tym terenie, ale skala tej planowanej jest niedopuszczalna

Wskazują również na kwestie bezpieczeństwa. - Niedopuszczalna jest budowa bardzo ciężkich 14 metrowych bloków oraz parkingu podziemnego pod całością, zaledwie 7 m od granic działki. Istnienie w przeszłości w tym miejscu biedaszybów powoduje, że jest to teren na tyle niezbadany i niebezpieczny dla otoczenia, że powstać tu może tylko lekka konstrukcja. Planowane bloki mogą zagrażać stabilności terenu oraz okolicznym budynkom – alarmują.

Dodają, że nie do przyjęcia jest, że nie uwzględniono ich jako strony postępowania administracyjnego w sprawie nowej inwestycji.

- Walczymy o to, by uznać nas za stronę w postępowaniu. Nie może być tak, że wszystkie te budynki, które sąsiadują z tym wielkim placem budowy nie są uznawane za stronę postępowania – zwraca uwagę Jacek Heyda.

Architekt podkreśla, że mieszkańcy nie sprzeciwiają się jakimkolwiek inwestycjom na tym terenie, ale skala tej planowanej jest niedopuszczalna.

- Przed podjęciem takich decyzji, należałoby rozmawiać z mieszkańcami, by mieli możliwość wyrażenia swojego stanowiska. Wszystko jest możliwe do załatwienia, ale nie sposobem rabunkowym – dodaje.

Partia Zieloni apeluje, by miasto nie wydawało zgody na wycinkę drzew przy Daszyńskiego

Protest mieszkańców osiedla OPT wsparło katowickie koło Partii Zieloni, które apeluje do katowickiego magistratu, by miasto nie wydawało zgody na wycinkę drzew przy ul. Daszyńskiego 20b.

- Rozumiemy iż krakowski deweloper, kupił teren pod zabudowę. Mamy jednak XXI wiek, rozwiniętą technologię i aby budować nowe nie trzeba niszczyć starego. Coraz częstszym rozwiązaniem, prowadzonym przez szanujące się firmy budowlane, jest wysadzenie drzew. To właśnie rozwiązanie proponujemy. Drzewa można przesadzić w dogodne miejsce. Można je nawet wykorzystać przy planie zagospodarowania wspomnianego terenu – postulują „Zieloni” w piśmie do Urzędu Miasta.

Mieszkańcy osiedla Daszyńskiego jeszcze zbierają podpisy poparcia pod listem protestacyjnym, następnie skierują pismo do prezydenta Katowic. Aktualnie protest poparło już około 50 mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto