Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Utrata blisko 600 milionów złotych na budowę spalarni w Rudzie Śląskiej to już fakt

Michał Wroński
W środę Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach wydał negatywną ocenę formalną wniosku, jaki złożył pilotujący tę inwestycję Górnośląski Związek Metropolitalny.

Utrata blisko 600 milionów złotych na budowę spalarni w Rudzie Śląskiej to już fakt. W środę Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach wydał negatywną ocenę formalną wniosku, jaki złożył pilotujący tę inwestycję Górnośląski Związek Metropolitalny.

GZM nie dostarczył na czas decyzji środowiskowej, a Ministerstwo Ochrony Środowiska nie wyraziło zgody na przedłużenie terminu, w którym można by uzupełnić dokumentację - wyjaśnia Gabriela Lenartowicz, prezes katowickiego WFOŚiGW. Informacja o negatywnej ocenie wniosku zostanie przesłana do resortu ochrony środowiska, a ten wystąpi do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego o wykreślenie budowy spalarni z listy projektów kluczowych (czyli takich, które mają zagwarantowaną dotację) programu "Infrastruktura i Środowisko". Jeśli będzie dobrze, trafimy na listę rezerwową, skąd teoretycznie można jeszcze powalczyć o jakieś pieniądze (choć nie ma to żadnej gwarancji). Najgorszy scenariusz zakłada, że w ogóle wypadniemy z programu "Infrastruktura i Środowisko" - wtedy całą kwotę na to zadanie (ok. 2 miliardów złotych) trzeba będzie znaleźć w naszym regionie. Przedstawiciele GZM zdają się nie przyjmować do wiadomości, że właśnie stracili prawie 600 milionów złotych. Rzecznik Związku, Krzysztof Krzemiński, przekonuje, iż żadna oficjalna informacja o negatywnej ocenie formalnej wniosku z WFOŚiGW jeszcze do niego nie dotarła, a do medialnych przekazów nie zamierza się odnosić.

- Z naszego punktu widzenia nic się nie zmieniło - mówi Krzemiński i zapowiada, że GZM nadal oczekuje na otrzymanie decyzji środowiskowej dla spalarni. Wskazuje zarazem na przykład Warszawy, gdzie taka inwestycja prowadzona będzie bez udziału unijnej dotacji.

- Dlatego kluczową sprawą jest dla nas posiadanie decyzji środowiskowej. To bardzo atrakcyjny dokument na rynku gospodarki komunalnej - podkreśla Krzemiński.

Nieoficjalnie można usłyszeć, iż samorządowcy z GZM coraz poważniej myślą o budowie spalarni w porozumieniu z prywatnym partnerem. Ten jednak będzie chciał jak najszybciej odzyskać zainwestowane pieniądze. Łatwo się domyślić w czyjej kieszeni ich poszuka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto