W Halembie znajduje się jedyny w Polsce kościół pod wezwaniem Bożego Narodzenia

Oficjalna historia 30-letniej parafii milczy na ten temat. Kłopot z jednoznaczną odpowiedzią ma również sam proboszcz. Nie ma natomiast wątpliwości, iż Boże Narodzenie zagościło nie tylko w nazwie kościoła, ale również w sercach tutejszych parafian.

- To bardzo życzliwi ludzie. Nikt tutaj nikogo nie zostawi bez pomocy. Myślę, że nie ma w tym przypadku. To właśnie owo wezwanie w ten sposób promieniuje na ludzi - uważa ks. Kokoszka. Wiernych w halembskiej parafii jest obecnie ponad dwanaście tysięcy. W okresie świątecznym chętnie tu jednak zaglądają także wierni z dalszych okolic. Piotr Maciaszek z położonej za lasem Borowej Wsi na pewno pojawi się tutaj podczas dzisiejszej pasterki.

- Miło jest iść na pasterkę do kościoła pw. Bożego Narodzenia - wyjaśnia pan Piotr.

Mimo bożonarodzeniowego wezwania jutro przy kościele w Halembie nie pojawią się odpustowe kramy. Odpust jednak będzie. Jak to możliwe? Ks. Kokoszka wyjaśnia, że 25 grudnia w kościele odbywa się odpust w znaczeniu liturgicznym - odprawione zostanie więc okolicznościowe nabożeństwo, ale już na odpustowe pierniki oraz karuzele trzeba będzie poczekać do święta Zwiastowania Pańskiego (25 marca). Takie wezwanie ma bowiem niewielka kaplica, stanowiąca część kościoła. A zatem w halembskiej parafii odpust de facto odbywa się dwa razy w roku!

- To wszystko się świetnie uzupełnia. Nie byłoby przecież Bożego Narodzenia, gdyby nie było zwiastowania - zwraca uwagę ksiądz Kokoszka.

Ślady Bożego Narodzenia

Nad głównym wejściem do kościoła znajduje się witraż przedstawiający Świętą Rodzinę. To dzieło górników z kółka plastycznego przy kopalni Halemba.

Kilka dni temu nad ołtarzem pojawiła się polichromia na drewnie z biblijnymi scenami dotyczącymi Bożego Narodzenia. Zaprojektował ją prof. Adam Romaniuk z katowickiej Akademii Sztuk Pięknych, zaś wykonaniem zajęła się Aleksandra Wiatrowska.

O ile w innych świątyniach figurkę Dzieciątka oglądać można tylko w ustawianej na okres świąteczny szopce, to w halembskim kościele mały żłóbek z Dzieciątkiem stoi niemal przez cały rok. Niemal, gdyż... Dzieciątko zniknęło z niego na czas adwentu. Od świąt ponownie będzie na swoim miejscu.