Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W kuchni z Michałem Bałazym: Kulinarna podróż po wybrzeżach Adriatyku

Michał Bałazy
Witajcie miłośnicy kuchni i kulinarnych podróży po świecie … Święta już za nami, mam nadzieję, że nie jestem jedynym, który z powodu zbyt dużej ilości smakołyków przybrał kilka kg w ciągu zaledwie dwóch dni :)

No coż, pozostaje tylko cieszyć się, że okazji do obfitego smakowania pyszności jest niezbyt wiele w roku :) a skoro o wadze i pysznościach mowa … tym razem chciałem zachęcić Was drodzy czytelnicy Dziennika Zachodniego do kolorowej owocowej i bardzo zdrowej podróży po wybrzeżu Adriatyku :) myślę że odrobina odpoczynku od mięs, sałatek i kalorycznych deserów dobrze nam zrobi … tym bardziej teraz :)

Włoskie regiony wybrzeża Adriatyku to m.in. Wenecja, Emilia-Romania, Marche, Abruzzo
i Gargano... regiony inne od siebie a jednocześnie bardzo sobie bliskie i podobne, chociażby z racji bliskości morza... Łatwy dostęp do ryb, ośmiornic wszelakich frutti di mare powoduje że królują one na stołach nadmorskich regionów, podobnie zresztą jak wspaniałe dorodne warzywa i cudownie pachnące słońcem owoce mmmm....

Poznaj inne przepisy Michała Bałazego

A propo's owoców … Każdego roku, w styczniu mój ogromny włoski przyjaciel- restaurator, producent najlepszych na świecie lodów - Antonio, wysyła mi okrutnego smsa – Cześć Michał, jestem już u mamy, na drzewie są soczyste pomarańcze, właśnie je zrywam … jak zwykle myślę też o Tobie – mama robi konfitury, przywiozę Ci kilka słoiczków, mam też spakowaną oberżynę, którą tak lubisz... Pozdrowienia od Gosi, do zobaczenia w Polsce … ten sms doprowadza mnie do szału ..styczeń, znienawidzona przez mnie zima, a on tam zrywa pomarańcze z drzewa :) grrrrr a tak serio to szalenie lubię tego zawsze uśmiechniętego Włocha podobnie zresztą jak uwielbiam przetwory jego mamy :)

a skoro o przetworach mamy Antonia, to najlepszy czas na zakup pomarańczy, dlatego też proponuję przygotować konfiturę z pomarańczy sewilskich , to świetny dodatek do Cantucci, na które przepis podałem w minionym tygodniu

potrzebujemy:

2 kg słodkich pomarańczy sewilskich ( gorzkich )
2 cytryny
3 l wody
3 kg cukru

Pomarańcze szorujemy i przez 3 -3,5 godziny gotujemy na bardzo małym ogniu. Bardzo miękkie pomarańcze kroimy na ćwiartki. Miąższ wraz z pestkami wrzucamy do garnka. Dodajemy dwie szklanki wywaru z gotowania owoców i stawiamy na ogniu na kolejne 15 minut. W tym czasie kroimy skórki pomarańczy na kawałki, najlepiej w drobną kostkę. Pokrojoną skórkę wrzucamy do wody pozostałej po gotowaniu. Wykładamy sitko gazą i przecedzamy przestudzony miąższ.
Następnie dokładnie odciskamy go rękami.
Mieszamy płyn pozostały po gotowaniu, skórki i sok odciśnięty z miąższu, odstawiamy na noc.

Następnego dnia stawiamy mieszankę na ogniu, dodajemy podgrzany przez 10-15 minut w niezbyt gorącym piekarniku cukier , wszystko mieszamy. Nie dopuszczamy do wrzenia, dopóki nie rozpuści się cały cukier. Kiedy cukier całkowicie się rozpuści doprowadzamy płyn do wrzenia i gotujemy na małym ogniu, aż całkiem ściemnieje – co zajmie około 4 godziny.
Ciepłą marmoladę nakładamy słoików mmm pycha

Kolejną propozycją na lekki posiłek wieczorową porą jest sałatka Adriatica, którą miałem przyjemność jeść w kapitalnej knajpce w okolicach San Benedetto del Tronto
do jej przygotowania potrzebujemy:

sałatę lodową
radicchio
pomidory koktajlowe
czarne oliwki
parmigiano reggiano lub grana padano
mozzarellę
oliwę z oliwek
ocet balsamiczny
grubo mielony świeży pieprz

sałatka jest bardzo prosta ale też baaaardzo smaczna, sałatę rwiemy na kawałki, podobnie postępujemy z radicchio ( jeśli korzystamy z mix'u sałat, wysypujemy odrobinę na talerz) pomidorki koktajlowe po umyciu przecinamy na pół i układamy na sałacie, dodajemy mozzarellę pokrojoną w ósemki i parmezan dość grubo starty , na koniec kilka oliwek, całość polewamy oliwą i odrobiną octu balsamicznego, najlepiej smakuje ze świeża ciabattą :)

Ponieważ jakoś nie mogę dostrzec oznak wiosny, a okropna zima będzie towarzyszyć nam przez jeszcze kilka tygodni proponuję przypomnieć sobie wakacyjne wojaże, niech wspomnienia dodadzą nam energii w te zimne szare dni, a by nieco je ożywić proponuję przygotowanie roisotta z owocami morza

lista zakupów:

0,75 kg mieszanki świeżych lub mrożonych owoców morza
2 ząbki czosnku (drobno pokrojone)
2 szklanki ryżu arborio
1 l wywaru warzywnego
1 lampka białego wina wytrawnego
1 papryczka piri piri
6 łyżek oliwy z oliwek extra vergine
4 łyżki natki pietruszki
sól
pieprz

Oliwę wlewamy na patelnię, dodajemy czosnek, papryczkę piri piri i podsmażamy do miękkości.
Czosnek i papryczkę zdejmujemy z patelni i przekładamy na osobny talerz pozostawiając tłuszcz, na ten sam tłuszcz wrzucamy owoce morza i szybko przesmażamy na średnim ogniu ok 4 minut
Teraz zdejmujemy owoce morza i przekładamy na talerz z czosnkiem i papryczką, przykrywamy, a na ten sam tłuszcz wrzucamy suchy ryż arborio i mieszamy, cały czas podsmażając na niewielkim ogniu, aż stanie się przezroczysty. Następnie zalewamy ryż białym winem i czekamy aż całkowicie się wchłonie Stopniowo, szklanka po szklance dodajemy wrzący wywar cały czas mieszając ...
Gotujemy risotto przez ok. 20 minut al dente lub 25 minut do miękkości. Do risotto dodajemy owoce morza z czosnkiem i papryczką, mieszamy całość doprawiamy do smaku i podajemy mmmm …

Pożywne, smaczne a przede wszystkim lekkie i sycące, polecam bardzo serdecznie :)

kochani zbliża się weekend? Jak zamierzacie go spędzić? Pod kocykiem z kubkiem kakao? Czy też może pod kołderką z lampką wina ? Ja już nie mogę się doczekać spotkania z przyjaciółmi :) … na naszym stole też będzie królował ryż :) duuuużo ryżu i nieco darów morza :)

Jeśli również planujecie spotkanie z przyjaciółmi to nie możecie zapomnieć o sałatce polecam oczywiście Adriaticę i odrobinę muzyki rzecz jasna - Frank Sinatra – Fly me to the moon - a jeśli zastanawiacie się nad weekendowym wypadem za miasto polecam Wam bardzo serdecznie wizytę w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu … w sobotę zagra i zaśpiewa Maryla Rodowicz :) zapraszam www.dmit.com.pl

kochani Czytelnicy Dziennika Zachodniego, portalu Jastrzębie-Zdrój NaszeMiasto.Pl i bloga "W kuchni z Michałem Bałazym", jeśli chcielibyście poznać przepis na jakieś danie, napiszcie do mnie postaram się spełnić Wasze życzenia [email protected] zapraszam też do polubienia fanpage na facebooku - w kuchni z Michałem Bałazym :)

udanego weekendu życzę i do zobaczenia na portalu już wkrótce ;)

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto