Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władza nie wytrzymała presji?

Michał Wroński
Stanisław Czubak i Maria Kasperczyk przyszli do magistratu mając nadzieję, że włodarze miasta odwołają swe decyzje.  magdalena chałupka
Stanisław Czubak i Maria Kasperczyk przyszli do magistratu mając nadzieję, że włodarze miasta odwołają swe decyzje. magdalena chałupka
Prawie cztery godziny trwało poniedziałkowe spotkanie władz miasta z lokatorami mieszkań komunalnych, którzy domagają się cofnięcia przez prezydenta Andrzeja Stanię majowego rozporządzenia o podwyżce czynszów w zasobach ...

Prawie cztery godziny trwało poniedziałkowe spotkanie władz miasta z lokatorami mieszkań komunalnych, którzy domagają się cofnięcia przez prezydenta Andrzeja Stanię majowego rozporządzenia o podwyżce czynszów w zasobach Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. Prezydent, radni, urzędnicy oraz przedstawiciele spółki wysłuchali prawdziwej lawiny skarg i zarzutów, ale mieszkańcom nie udało się dopiąć swego — wczoraj nowe stawki czynszów weszły w życie.


Odwoła albo go odwołają?

Sądząc jednak po zapowiedziach, które w obecności tłumu poirytowanych lokatorów złożył prezydent, nowe stawki nie będą funkcjonować zbyt długo. Chociaż bowiem nie zadeklarował, iż wycofa się ze swej decyzji o podwyżce czynszów, to jednak pod presją mieszkańców zapowiedział, iż na lipcową sesję Rady Miejskiej wniesie projekt zmieniający „progi”, na podstawie których ustalana jest ich wysokość. Przy obecnym układzie sił w Radzie wydaje się pewnym, iż projekt zostanie przegłosowany i we wrześniu czynsze wrócą do starej wysokości. Gdyby do tego doszło, to lokatorzy według nowych stawek zapłacą czynsze tylko w lipcu i w sierpniu.

Społeczny Komitet Obrony Mieszkańców gminy Ruda Śląska, który zorganizował ostatnią falę protestów, nie przerywa jednak swej akcji — w środę zapowiedział, iż rozpoczyna działania mające na celu przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania z funkcji prezydenta Andrzeja Stani, ustalenia zasad i działań prawnych dla odwołania Rady Miejskiej oraz ustalenia podstaw prawnych na rzecz wprowadzenia w Rudzie Śląskiej zarządu komisarycznego.
Wcześniej SKOM skierował już do Najwyższej Izby Kontroli wniosek o zbadanie gospodarności zarządzania przez MPGM zasobami gminnymi w ciągu ostatnich 10 lat, a jego przewodniczący Zbigniew Szymała złożył podanie o... przyjęcie go na stanowisko prezesa MPGM.


Gdzie idą nasze pieniądze?

Zasoby MPGM obejmują obecnie 11 tysięcy mieszkań. W efekcie podwyżki czynsze wzrosły w nich o prawie 10 procent — w zależności od standardu mieszkań od 7 do 44 groszy za metr kwadratowy. Zdaniem władz, podwyżka miała pozwolić na poprawę standardu w lokalach komunalnych, ale wśród mieszkańców takie deklaracje budziły tylko wściekłość. Ich zdaniem, pieniądze z czynszów zamiast na remonty, są przeznaczane na potrzeby rozrastającej się kasty urzędników, a im samym pozostaje dalej oglądać przeciekające dachy i odrapane klatki schodowe.

— Kiedyś w starej siedzibie przy ulicy Tuwima pracowało kilka osób. Teraz administracja rozrosła się kilkakrotnie, a i tak niczego nie można załatwić — Jerzy Maleszko nie pozostawił suchej nitki na włodarzach MPGM.

W podobnym nastroju wypowiadali się zresztą także pozostali mieszkańcy, oskarżając zarządzających spółką o niekompetencję, korupcję i lekceważenie lokatorów. Andrzej Stefaniuk, prezes MPGM próbował replikować, tłumacząc, że prawie 60 procent budynków komunalnych pochodzi sprzed 1945 roku, a na zaspokojenie bieżących potrzeb remontowych trzeba by przeznaczyć 45 milionów złotych, lecz mieszkańcy nie chcieli słuchać danych statystycznych.


Trzeba by poprawić budżet

Skutkiem planowanych podwyżek do miejskiej kasy w najbliższym półroczu miało trafić około 720 tysięcy złotych — dochody pochodzące z tego źródła zostały już zresztą wpisane do uchwały budżetowej (ogółem dochody gminy na ten rok wyznaczono na kwotę 314 milionów złotych), za której wykonanie prezydent odpowiedzialny jest przed Radą Miejską. Wycofanie się z podwyżek oznaczać będzie konieczność dokonania zmian w budżecie.

— Przeprowadzenie takiej korekty nie jest niemożliwe, gdyż takie zmiany przeprowadza się nawet w grudniu. Trzeba jednak mieć świadomość, iż uszczuplenie dochodów gminy pociągnie za sobą też konieczność cięć w wydatkach — tłumaczy Artur Krawczyk, skarbnik miasta.



Tak miały rosnąć

W tym roku czynsze miały pozwolić na uzyskanie progu 2,75 procent wartości odtworzeniowej 1 metra kwadratowego powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych. Za rok ten wskaźnik miał wynieść 3 procent, a w roku 2006 – 3,25 procent. Oznaczało to, iż jeśli w tym roku stawka bazowa wynosiłaby 4,93 złote (maksymalna wysokość: 5,96 złotych), to w roku 2005 wzrosłaby do 5,38 złotych, a w roku 2006 do 5,82 złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto