- Swoją szopkę tworzyłam rok. Zrobiłam ją ze sznurka. Poświęciłam swój czas, a teraz w nagrodę mogę pokazać innym to, co potrafię - twierdzi Natalia Okaj, która w konkursie szopek zajęła drugie miejsce w kategorii wiekowej 10-12 lat.
Tworzenie betlyjek to również radość dla najmłodszych.
- Bardzo lubię rysować i lepić zwierzątka z plasteliny. Fajnie, że mogłem coś zrobić na konkurs - cieszy się Darek Jawór, nagrodzony w kategorii przedszkolaków.
Darek z kolegami przygotował bardzo ciekawą szopkę, bo zrobioną na wzór górniczej czapki.
Zresztą oglądając rudzkie betlyjki przede wszystkim dostrzega się pomysłowość twórców. Trudno nie zwrócić uwagi na szopki lukrowane, aniołki cukrowe, czy Bożą Rodzinę w waflu, ze szkła i w drewnie.
- Zależy nam przede wszystkim na tym, żeby szopki były własnoręcznie wykonane. Dlatego mamy w konkursie kilka kategorii wiekowych i wybieramy najładniejsze szopki. Cieszy również to, że mamy dużo dzieł, stworzonych przez rodziny - przyznaje Ewelina Pieczka, etnograf z rudzkiego Muzeum Miejskiego, członek jury.
Wystawę szopek w rudzkim Muzeum Miejskim można zwiedzać do 2 lutego w godzinach pracy muzeum. Bilety są po 2 zł (ulgowe), 4 zł (normalne) i 6 zł (rodzinne).
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?