Za trzy tygodnie Kamil Sobeczek wystartuje w finale Mister Poland

Nie wydaje bajecznych sum na zakup drogich kosmetyków, nie okupuje godzinami łazienki i nie zamartwia się o swój wygląd przed lustrem. Mimo tego 19-letni Kamil Sobeczek już od półtora roku pracuje jako profesjonalny fotomodel, a za trzy tygodnie weźmie udział w warszawskim finale konkursu Mister Poland, imprezie porównywalnej z kobiecą Miss Polonia.

Nie wyglądałem najlepiej

Mówi o samym sobie sprzed czterech lat. Wtedy właśnie doszedł do wniosku, iż najwyższy już czas, by zmienić swój wygląd. Ostra dieta oraz intensywne ćwiczenia na siłowni sprawiły, iż po dwóch latach niewielu było już w stanie rozpoznać w nim dawnego Kamila. Zmiany były na tyle efektowne, iż znajomi podsunęli mu pomysł wzięcia udziału w castingu. To był krok w dobrym kierunku. Dziś chłopak z Rudy realizuje się na profesjonalnych pokazach mody, występując w reklamach i tańcząc w nowoczesnych rytmach. W ubiegłym roku zdecydował się na start w konkursie Mister Poland. Z etapu regionalnego wyszedł z ?dziką kartą?, która zapewniła mu udział w rozgrywanych w Warszawie półfinałach. 60 młodych mężczyzn musiało wykazać się we wspólnym układzie tanecznym, indywidualnej autoprezentacji oraz na wybiegu w stroju galowym, kąpielowym i sportowym. Do finałowej rozgrywki przeszło 20. Jednym z nich był właśnie uczeń piątej klasy wireckiego technikum elektronicznego.

Patrzę na wygląd

Choć przekonuje, iż sam nie zwraca nadmiernej uwagi na swój własny wygląd (?tylko siłownia i odżywianie włosów?), to jednak z racji swego zawodu zawsze przygląda się temu, jak wyglądają inni ludzie. W jego spojrzeniu już teraz znać oko prawdziwego profesjonalisty.
- Jeśli zwracam uwagę na jakąś atrakcyjną kobietę, to często robię to nie dlatego, że jest "fajną laską", tylko że uważam, iż nadawałaby się do reklamy, czy castingu - tłumaczy
Prywatnie od niedawna jest z 22-letnią Edytą, parającą się latynoamerykańskim tańcem, występującą m.in. w Idolu oraz epizodycznie w telewizyjnym serialu "Na Wspólnej". Na pytanie, jak na wygląd "mistera" reaguje płeć piękna, uśmiecha się tajemniczo.

- Gdy wchodzę do klubu, momentalnie oblega nas gromada dziewcząt, proszących o autograf. Edyta nie jest jednak zazdrosna - w końcu ona również wykonuje podobny zawod i dobrze zna jego specyfikę. Uważam się jednak za normalnego faceta - żadnego tam Don Juana.

Gościem w domu będąc

Sukces ma oczywiście swoją cenę. Czas wolny jest dla Kamila czymś nad wyraz deficytowym. Ostatnie święta spędził wprawdzie w domu razem z rodziną, ale na sylwestra już poniosło go do stolicy, gdzie zresztą pracuje w każdy weekend. Z kolegami widuje się wyłącznie na szkolnych korytarzach. Jak do tej pory umiejętnie godził pracę z nauką. To ważna sztuka, zważywszy iż w tym roku czeka go matura. Co potem? Na razie w grę wchodzą albo studia na politechnice, albo AWF-ie. Z całą pewnością nie ominie go jednak przeprowadzka do Warszawy, gdzie ma zapewnioną pracę. Poza wybiegiem jego specjalnością jest sport, fotografia oraz tworzenie stron interenetowych - zajrzyjcie zresztą na www.sobeczek.prv.pl.