Za unijne pieniądze możesz otworzyć wymarzoną firmę

- Dzięki tej dotacji zdecydowanie łatwej było mi otworzyć własną firmę. Także dzięki temu wsparciu mogę dziś zatrudniać inne osoby bezrobotne z naszego regionu - mówi nam Agnieszka Kozielec, jedna z pierwszych osób z Rybnika, które skorzystały z programu "Strategia do sukcesu". Pani Agnieszka swoje biuro
rachunkowe otworzyła trzy lata temu. - Od dawna marzyłam o tym, by móc pracować na własny rachunek. Bardzo się cieszę, że mi się to udało, a bez tego wsparcia byłoby mi
dużo trudniej - podkreśla rybniczanka.

Rybnicki pośredniak unijną dotację wykorzystał na pomoc bezrobotnym między innymi poprzez organizację staży, szkoleń oraz dofinansowania na założenie własnego biznesu. Celem tego trwającego od 2008 roku projektu jest przede wszystkim pomoc osobom, którym najtrudniej jest znaleźć stałe zajęcie, czyli między innymi niepełnosprawnym, osobom, które skończyły już 50 lat i młodzieży, prosto po szkole.

- Do tej pory w rybnickim PUP-ie z projektu skorzystały już 2694 osoby, w tym 1700 kobiet, 635 osób, które dłużej niż dwa lata nie miały pracy. Pomogliśmy także 139 osobom po 50. roku życia i 1291 młodym ludziom, którzy dopiero zaczynają swoją karierę zawodową - informuje Małgorzata Tlołka, kierownik działu pośrednictwa pracy w rybnickim urzędzie pracy. Część bezrobotnych skorzystała z kilku różnych form wsparcia, na przykład najpierw biorąc udział w szkoleniach, a potem zakładając własną firmę - dodaje. Ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców regionu cieszyły się dotacje na rozpoczęcie własnej działalności przyznawane w ramach unijnego dofinansowania. Z takiej opcji skorzystało aż 319 osób.

- Wcześniej przez kilka miesięcy nie mogłam znaleźć pracy. Ta dotacja pomogła mi podjąć decyzję o otwarciu własnej firmy. Na początku dostałam 13 tysięcy złotych, za które mogłam kupić potrzebny sprzęt, meble czy oprogramowanie do komputerów - mówi pani Agnieszka Kozielec. - W moim przypadku starania o dofinansowanie wcale nie były tak trudne, jak się powszechnie uważa.

Dodatkowo później dostałam jeszcze fundusze na stworzenie w mojej firmie stanowiska pracy dla kolejnej osoby bezrobotnej z rybnickiego Urzędu Pracy, dwa razy udało się też sfinansować staże. Zaczynałam pracując sama, a teraz dzięki wsparciu z Unii Europejskiej mogę zatrudniać jeszcze dwie panie, a firma się rozwija. Co ciekawe, jakieś 60 procent naszych klientów to firmy, które powstały właśnie dzięki dotacjom - dodaje.