Policjant po służbie zauważył, że mężczyzna nie zapłacił za paliwo
20 listopada w dzielnicy Wirek na stacji benzynowej policjant po służbie zauważył podejrzanie zachowującego się mężczyznę. 42-latek tankował samochód, który nie posiadał ani tablic rejestracyjnych, ani widocznej naklejki na szybie - była zasłonięta z konkretnego powodu.
Dyżurny rudzkiej policji otrzymał telefon od policjanta z drogówki, który był już po służbie. Mundurowy przedstawił sytuację, której był świadkiem na stacji paliw. Policjant jechał za peugeotem bez tablic rejestracyjnych cały czas rozmawiając z dyżurnym.
Złodziej paliwa zorientował się, że jest śledzony przy targu w dzielnicy Wirek.
Zrobił na rondzie dwa okrążenia, zatrzymał się na środku drogi i groził jadącemu za nim policjantowi, po czym ruszył dalej. Policjant nadal za nim podążał. Po chwili za złodziejem jechały także dwa radiowozy z drogówki, próbując go zatrzymać. Kierowca zignorował sygnały dawane przez mundurowych. - informuje KMP w Rudzie Śląskiej.
Mężczyznę próbowały zatrzymać dwa radiowozy, policjant po służbie oraz nieoznakowany radiowóz, który finalnie zagrodził drogę 42-latkowi na ulicy Niedurnego.
Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Miał 1,2 promila alkoholu w organizmie i aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd po tym jak w przeszłości kierował w stanie nietrzeźwym.
Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie, zaś jego samochód na strzeżonym policyjnym parkingu.
Stacja zgłosiła kradzież paliwa na kwotę 279 złotych. Mieszkaniec Katowic odpowie za kradzież, kierowanie w stanie nietrzeźwości i w trakcie sądowego zakazu, oraz niezatrzymanie się do kontroli policyjnej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?