W środę późnym wieczorem, policjanci zostali wezwani do nietypowej interwencji. Kobieta powiadomiła stróżów prawa, że jej sąsiad zatkał komin ich pieca centralnego ogrzewania, powodując w mieszkaniu groźne dla ich życia zadymienie. Tylko dzięki ich czujności i szybkiemu wygaszeniu pieca, nie doszło do zatrucia śmiertelnym czadem.
Na miejsce wezwano strażaków, którzy z komina wyciągnęli blokujące przepływ powietrza skrawki materiału. Zgłaszająca była pewna, że za tą sprawą stoi sąsiad, bo tylko on miał dostęp do wejścia na dach budynku.
Policjanci nie zastali w mieszkaniu mężczyzny, który zgodnie z decyzją służby sanitarnej ma przebywać na kwarantannie. Po pewnym czasie 45-latek wrócił do domu ze spaceru. Mundurowi ustalili, że jest on również poszukiwany przez policjantów z Pyskowic w celu doprowadzenia do w aresztu śledczego, gdzie ma odbyć zasądzoną karę.
45-latek trafił do specjalnie wyznaczonego w związku z COVID-19 policyjnego aresztu, skąd zostanie przewieziony do miejsca odbywania kary. Policjanci powiadomili również inspekcję sanitarną o złamaniu przez niego zasad kwarantanny. Sprawą zatkania komina zajmą się natomiast śledczy z rudzkiego komisariatu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?