Bielszowiczanki bardzo dobrze zagrały w obronie. To był klucz do sukcesu. Bramki dobrze broniła Weronika Mieńko. Za gwiazdę w zespole gospodyń można było uznać Anitę Sikorską. Miała długą przerwę - prawie półtora roku. Spowodowana była kontuzją i macierzyństwem.
Po pierwszej rundzie Zgoda zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Przed rozpoczęciem sezonu, nikt się tego nie spodziewał. Trener Dariusz Olszewski kilkakrotnie podkreślał, że głównym celem jego drużyny jest utrzymanie się w ekstraklasie. Nadal jest bardzo ostrożny.
- Za nami dopiero 1/3 sezonu. Czeka nas jeszcze wiele ciężkich spotkań. Druga runda będzie znacznie trudniejsza. W gronie fachowców panowała opinia, że jesteśmy przysłowiowym Kopciuszkiem. Teraz powinni zmienić to zapatrywanie. Wygraliśmy osiem z jedenastu spotkań. Zespoły, które będą miały z nami grać, na pewno będą się teraz w szczególny sposób mobilizować. Brakuje nam kilku punktów, aby zapewnić sobie miejsce w pierwszej ósemce. Mam jednak nadzieję, że szybko je zdobędziemy. Potem zastanowimy się nad kolejnym celem - powiedział Dariusz Olszewski, trener Zgody.
Jutro rozpoczyna się druga runda rozgrywek. Zgoda zagra w Gdyni z drużyną Vistal Łączpol. Jej trenerem jest Jerzy Ciepliński, doświadczony szkoleniowiec, były długoletni selekcjoner reprezentacji Polski kobiet. W pierwszym meczu w tym sezonie z Łączpolem Zgoda przegrała w Bielszowicach 23:31 (12:16).
- Występowaliśmy wtedy bez trzech podstawowych zawodniczek. Teraz czeka nas też bardzo trudne zadanie. Łączpol to jest naprawdę dobry zespół. Ma znakomitego trenera. Na pewno wyciągniemy wnioski z pierwszego meczu - mówił trener Olszewski.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?