Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory 2014 w Zabrzu: co mówią kandydaci? [OPINIE]

Bartosz Pudełko
Wybory 2014 w Zabrzu
Wybory 2014 w Zabrzu
Wybory 2014 w Zabrzu: oficjalnych wyników wciąż co prawda nie znamy, ale te nieoficjalne wyraźnie wskazują zwycięzcę i najprawdopodobniej nie ulegną zmianie. Spytaliśmy o pierwsze wrażenia głównych graczy. Co mówią kandydaci na prezydenta?

Według nieoficjalnych wyników w pierwszej turze wygrała Małgorzata Mańka-Szulik z 63 proc. Drugi Był Tomasz Olichwer z PO z poparciem 15,52 proc., zaś trzeci Jerzy Pabis z PiS (7,39 proc.). Dalej uplasowali się Jarosław Więcław z SLD, Elżbieta Kaczmarek-Huber z Lepszego Zabrza oraz Sebastian Trzensiok z RAŚ:

Wybory 2014 w Zabrzu: co mówią kandydaci?

Małgorzata Mańka-Szulik: mieszkańcy aprobują kierunek, w którym idzie Zabrze

Serdecznie dziękuję zabrzanom za poparcie w wyborach samorządowych. Cieszę się, że wspólnie przez kolejne lata będziemy pracować dla naszego miasta. Mieszkańcy wyrażając aprobatę dla dotychczasowego kierunku rozwoju Zabrza opowiedzieli się za jego kontynuacją. Decyzję tę przyjmuję z satysfakcją i traktuję jako ogromne wyzwanie.

Zabrzanie po raz kolejny pokazali, że stronią od polityki i chcą lokalnych działań. Miasto potrzebuje stabilnego samorządu - stwierdziła urzędująca prezydent podczas spotkania w swoim sztabie wyborczym.

Jerzy Pabis: PiS stanie się trzecią siłą w Zabrzu

Według mnie osiągnąłem dobry wynik, szczególnie, że zdeklarowałem swój start jako jeden z ostatnich kandydatów. Wstępne wyniki mówią też o pięciu mandatach dla PiS w radzie miasta. To także bardzo dobry wynik. Pamiętajmy, że 4 lata temu zdobyliśmy 3 mandaty, z czego jeden radny zmienił jeszcze barwy. Myślę, że po tych wyborach Prawo i Sprawiedliwość ma szansę stać się trzecią siłą w Zabrzu. A zwycięzcom gratuluję wyniku.

Jarosław Więcław: może czas pomyśleć o zmianie kształtu lewicy w Zabrzu?

Gratuluję pani prezydent i Skutecznym świetnego wyniku. Ja go w pełni szanuję, tak przecież zdecydowali mieszkańcy, którzy najwidoczniej popierają propozycje Małgorzaty Mańki-Szulik. Zarówno ci, którzy na nią zagłosowali, jak i ci, którzy pozostając w domach też poniekąd ją poparli. Jeśli chodzi o mój wynik prezydencki, to jestem z niego zadowolony. Lewica jest w odwrocie, co pokazują wyniki ogólnopolskie, dlatego też poparcie na poziomie 5-6 proc. uważam za zadowalające. Mniej satysfakcjonuje mnie wynik w wyborach do rady. Oficjalnych wyników co prawda jeszcze nie ma, ale spodziewam się, że w nowej radzie może mnie zabraknąć. Myślę, że to moment, aby zastanowić się nad kształtem lewicy w Zabrzu. Ona z miasta nie zniknie, ale trzeba zaoferować mieszkańcom coś nowego.

Elżbieta Kaczmarek-Huber: nie byliśmy gorsi od partii politycznych

Biorąc pod uwagę warunki, w jakich przyszło nam prowadzić kampanię, to uważam, że osiągnęliśmy dobry wynik. Rywalizowaliśmy z partiami politycznymi, które mają do dyspozycji wszelkie narzędzia prowadzenia kampanii, w tym pieniądze z budżetu. Rywalizowaliśmy też z samorządem, który od 4 lat prowadził de facto kampanię wyborczą. Komitety wyborców, tworzone oddolnie, startują z gorszej pozycji. Nie mają środków, dostają odległe numery list. Mimo to udało nam się uzyskać wynik porównywalny, a wierzę, że po oficjalnym ogłoszeniu okaże się nawet lepszy od niektórych partii politycznych. Czy uda nam się uzyskać mandat? Nie sposób tego przewidzieć, ale nawet jeden radny Lepszego Zabrza nie mógłby wiele zmienić w radzie zdominowanej przez jedno ugrupowanie. Liczę tylko, że ta kampania nauczy nas jednego: środowiska obywatelskie w Zabrzu powinny zacieśnić współpracę, stworzyć konstruktywną opozycję. Rozdrobnienie niczemu nie służy.

Sebastian Trzensiok: dwa razy do tej samej rzeki nie wejdę

Dużego zaskoczenia chyba nie ma. Widocznie mieszkańcom odpowiada dotychczasowa władza. Jeśli tak, to nie można z tym dyskutować. Sądzę jednak, że ostateczny wynik mogła wypaczyć niska frekwencja. Być może siły rozłożyłyby się inaczej, gdyby więcej zabrzan poszło do urn. Być może 2-3 proc. dla osoby wcześniej nie działającej w samorządzie to dobry wynik, ale ja doskonale pamiętam co mówiłem przed wyborami: jeśli wynik mnie nie usatysfakcjonuje, to więcej w politykę bawił się nie będę. I tak też zamierzam zrobić. Dwa razy do tej samej rzeki nie wejdę.

Niestety nie udało nam się porozmawiać z Tomaszem Olichwerem. W poniedziałek był nieuchwytny.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto