Michał Ekkert już nie jest dyrektorem Szpitala Miejskiego

Od soboty ze stanowiskiem dyrektora Szpitala Miejskiego pożegnał się Michał Ekkert. Swe obowiązki pełnił zaledwie pół roku. W poniedziałek jego obowiązki przejęła Anna Glińska. Jak powiedziała wiceprezydent miasta Aleksandra Skowronek dyrektor Ekkert sam wystąpił o rozwiązanie z nim umowy. - Tłumaczył swą decyzję nadmiarem pracy, a także rozpoczęciem działalności naukowej - wyjaśniła.

Obiecał żonie, że "zwolni" tempo

Przypomnijmy, iż gdy w lipcu ubiegłego roku Michał Ekkert podpisywał trzyletni kontrakt menedżerski na prowadzenie szpitala w Rudzie Śląskiej zarządzał już analogicznymi placówkami w Tarnowskich Górach, Piekarach Śląskich i Knurowie. Wówczas rudzkich samorządowców nie martwiło tak duże obłożenie obowiązkami jednego człowieka. On sam również nie obawiał się kolejnej funkcji, demonstracyjnie wręcz podkreślając swą ochotę do podejmowania coraz to nowych wyzwań. Dziś przyznaje, że "przesadził".

- W pewnym momencie obiecałem żonie, że z nowym rokiem trochę obowiązków z głowy zdejmę i teraz nadszedł czas realizacji tej obietnicy - wyjaśnia.

Miał dobre kwalifikacje, ale czasu mało

Przed obejmującym stanowisko Michałem Ekkertem postawiono zadanie poprawy kondycji finansowej placówki, realizacji porozumienie podpisanego z przedstawicielami związków zawodowych, pozyskania nowych kontraktów i rozszerzenia działalności szpitala.

- Wypełnił część tych zadań, na pozostałe zabrakło mu już czasu - ocenia jego działalność wiceprezydent Skowronek, broniąc jednocześnie decyzji o zatrudnieniu Michała Ekkerta.

- Jako menedżer miał świetne kwalifikacje, jednak zarządzanie tym szpitalem - ze względu na jego wielkość - wymaga czasu, a pan Ekkert go po prostu nie miał - argumentuje.

Oceniający swe dokonania były dyrektor po stronie "plusów" zapisuje przede wszystkim opanowanie sytuacji finansowej szpitala.

- Gdy przychodziłem była ciężka, a w perspektywie podwyżek obawiano się, iż jeszcze się pogorszy. Na podstawie wstępnych szacunków widać jednak, że na koniec 2006 roku była już lepsza niż w momencie, gdy obejmowałem stanowisko. Uzyskaliśmy dodatkowe środki z Narodowego Funduszu Zdrowia, szpital ma płynność finansową, nie ma zajęć komorniczych. Drugą ważną rzeczą było zakończenie trwającego od marca sporu zbiorowego lekarzy z dyrektorem, którego nie zażegnało nawet czerwcowe porozumienie. Udało się tego dokonać dopiero w grudniu, gdy podpisaliśmy drugie porozumienie, w którym ustaliliśmy nowe warunki płacowe i współpracy - wylicza Michał Ekkert.

Wiceprezydent widzi sukcesy

Anna Glińska ukończyła Akademię Medyczną w Katowicach. Ma specjalizację pierwszego stopnia z chirurgii ogólnej i medycyny społecznej, drugiego z anestezjologii i organizacji służby zdrowia oraz ukończone studia podyplomowe z ekonomiki służby zdrowia. Przed objęciem stanowiska w Rudzie Śląskiej była dyrektorem Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach i szefem działu kontraktowania w katowickim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia. - Na każdym z tych stanowisk może wykazać się sukcesami - podkreśla wiceprezydent Aleksandra Skowronek.

Jak udało się nam dowiedzieć Anna Glińska pierwotnie miała objąć w rudzkim Szpitalu Miejskim stanowisko dyrektora ds. lecznictwa. Dymisja Michała Ekkerta sprawiła, iż zdecydowano się powierzenie jej funkcji "pierwszego". Na razie nowa dyrektor zapoznaje się z sytuacją placówki - jaki będzie miała pomysł na jej dalsze funkcjonowanie przedstawimy Państwu za tydzień.