Rondo Kaczyńskich w Rudzie Śląskiej: jest, czy nie?

3 kwietnia radni przegłosowali projekt uchwały w sprawie nazwania ronda u zbiegu ulic 1 Maja, Halembskiej i Rolniczej imieniem tragicznie zmarłej pary prezydenckiej. Jednak nie wszystkim mieszkańcom spodobał się pomysł, by rondo Kaczyńskich było w Rudzie Śląskiej-Halembie.

Najpierw zawrzało na portalu społecznościowym Facebook, gdzie zebrali się przeciwnicy inicjatywy. Później wyszli oni na ulice Rudy Śląskiej z petycją w sprawie uchylenia uchwały radnych. W sumie zebrano ok. 2 tys. podpisów.

Radni przegłosowali. Mamy rondo im. Kaczyńskich

Mieszkańcy postulowali w niej, by nie było rondo Kaczyńskich w Rudzie Śląskiej, ale im. Ofiar katastrof górniczych. Jak uzasadniali w petycji: „Proponowana przez nas nazwa ronda poddana była konsultacjom społecznym przy okazji zbierania podpisów pod niniejszą petycją, poprzez głosowanie na jednym z portali społecznościowych oraz podczas organizowanych przez nas spotkań z mieszkańcami miasta”.

Petycja wraz z podpisami pod koniec kwietnia trafiła do rąk prezydent Grażyny Dziedzic. - Skierowaliśmy także pismo do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie tego, że Rada Miasta nie uwzględniła podczas głosowania pewnych aspektów prawnych - wyjaśnia Rafał Orestes-Janowski, jeden z inicjatorów protestu dot. ronda Kaczyńskich w Rudzie Śląskiej. - Chodzi o przeprowadzenie konsultacji, zanim podjęto uchwałę o tym, że będzie rondo Kaczyńskich w Rudzie Śląskiej.

Będzie rondo Kaczyńskich w Rudzie Śląskiej? PROTEST

Rafał Orestes-Janowski podkreśla też, że jest w stałym kontakcie z prezydent miasta. - W tej sprawie grupa mieszkańców wezwała pisemnie Radę Miasta do zmiany treści podjętej uchwały, miała też możliwość zgłoszenia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach - mówi w imieniu prezydent Dziedzic Adam Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej. - Na chwilę obecną wiemy, że taka skarga wpłynęła. Teraz musimy poczekać do zakończenia całej procedury.