Za to władze miasta odmówiły określenia środowiskowych uwarunkowań, które są niezbędne dla firmy Max-Eco Oil. Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach.
Spalarnia opon w Nowym Bytomiu: Sprawa ciągnie się od miesięcy
Spółka Max-Eco Oil, która ma siedzibę przy ul. Hallera 18 A, nosi się z zamiarem przerobienia swojego budynku na cele zakładu produkcji sadzy technicznej i olejów w procesie pirolizy niskotemperaturowej.
Mówiąc innymi słowy - byłoby to miejsce utylizacji opon. Nie bez powodów larum podnieśli mieszkańcy pobliskich domów.
- Mamy pozwolić na to, by pod naszymi oknami palono opony? - pyta zbulwersowana Izabela Nocoń, mieszkanka Nowego Bytomia. - Przecież cała okolica zostanie zanieczyszczona - uważa.
Pani Izabela wraz z kilkudziesięcioma innymi mieszkańcami wzięła udział w postępowaniu administracyjnym dla osób zainteresowanych sprawą. Wątpliwości mieszkańców nie zostały jednak rozwiane, a firma Max-Eco Oil podjęła kolejne kroki.
Efektem tego było uzgodnienie warunków realizacji przedsięwzięcia z rudzkim sanepidem i regionalnym dyrektorem ochrony środowiska w Katowicach.
Wydano pozytywne opinie na temat planów inwestora, ale z zaznaczeniem, że istnieje możliwość negatywnego oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko.
Spalarnia opon w Nowym Bytomiu to gospodarowanie odpadami?
Z kolei miasto po analizie uznało, że zakład utylizacji opon nie może działać na wnioskowanym przez inwestora terenie, bo według urzędników, działalność ta związana jest z gospodarowaniem odpadami i gospodarką odpadami. Dlatego też odmówiono określenia środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia.
- Brak zgodności planowanego przedsięwzięcia z ustalonym w planie miejscowym przeznaczeniem terenu i sposobem jego zagospodarowania stanowi przesłankę wyłączającą wydanie decyzji pozytywnej - wyjaśnia Adam Nowak, rzecznik UM.
Miasto sie nie zgadza
Władze Rudy Śląskiej odmówiły spółce określenia środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia nie tylko ze względu na zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Bowiem na podstawie raportu, który przedłożył inwestor, stwierdzono, że funkcjonowanie zakładu może mieć szkodliwy wpływ na środowisko. Takie uwagi zgłaszali również sami mieszkańcy.
Firma Max-Eco Oil odwołała się ode decyzji Urzędu Miasta.
O decyzji władz Rudy Śląskiej inwestor dowiedział się na początku stycznia. 11 lutego firma Max-Eco Oil wniosła odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach i odwołała się do rudzkiego magistratu.
- Odwołanie zostało wniesione w terminie. Miasto nie znalazło podstaw do zmiany lub uchylenia zaskarżonej decyzji - mówi rzecznik, Adam Nowak.
Sprawa trafiła więc ostatecznie do SKO w Katowicach.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?