Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spalania opon w Nowym Bytomiu: Miasto nie zgadza się, inwestor protestuje

Joanna Oreł
Spalania opon w Nowym Bytomiu powstanie czy nie?
Spalania opon w Nowym Bytomiu powstanie czy nie?
Wraca temat zakładu utylizacji opon, który wzbudza wiele kontrowersji wśród mieszkańców Nowego Bytomia. Sanepid oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydały pozytywną opinię o tym przedsięwzięciu. Rudzianie obawiają się jednak o swoje zdrowie i protestują. Czy spalarnia opon w Nowym Bytomiu powstanie?

Za to władze miasta odmówiły określenia środowiskowych uwarunkowań, które są niezbędne dla firmy Max-Eco Oil. Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach.

Spalarnia opon w Nowym Bytomiu: Sprawa ciągnie się od miesięcy

Spółka Max-Eco Oil, która ma siedzibę przy ul. Hallera 18 A, nosi się z zamiarem przerobienia swojego budynku na cele zakładu produkcji sadzy technicznej i olejów w procesie pirolizy niskotemperaturowej.

Mówiąc innymi słowy - byłoby to miejsce utylizacji opon. Nie bez powodów larum podnieśli mieszkańcy pobliskich domów.

- Mamy pozwolić na to, by pod naszymi oknami palono opony? - pyta zbulwersowana Izabela Nocoń, mieszkanka Nowego Bytomia. - Przecież cała okolica zostanie zanieczyszczona - uważa.

Pani Izabela wraz z kilkudziesięcioma innymi mieszkańcami wzięła udział w postępowaniu administracyjnym dla osób zainteresowanych sprawą. Wątpliwości mieszkańców nie zostały jednak rozwiane, a firma Max-Eco Oil podjęła kolejne kroki.

Efektem tego było uzgodnienie warunków realizacji przedsięwzięcia z rudzkim sanepidem i regionalnym dyrektorem ochrony środowiska w Katowicach.

Wydano pozytywne opinie na temat planów inwestora, ale z zaznaczeniem, że istnieje możliwość negatywnego oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko.

Spalarnia opon w Nowym Bytomiu to gospodarowanie odpadami?

Z kolei miasto po analizie uznało, że zakład utylizacji opon nie może działać na wnioskowanym przez inwestora terenie, bo według urzędników, działalność ta związana jest z gospodarowaniem odpadami i gospodarką odpadami. Dlatego też odmówiono określenia środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia.

- Brak zgodności planowanego przedsięwzięcia z ustalonym w planie miejscowym przeznaczeniem terenu i sposobem jego zagospodarowania stanowi przesłankę wyłączającą wydanie decyzji pozytywnej - wyjaśnia Adam Nowak, rzecznik UM.

Miasto sie nie zgadza

Władze Rudy Śląskiej odmówiły spółce określenia środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia nie tylko ze względu na zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Bowiem na podstawie raportu, który przedłożył inwestor, stwierdzono, że funkcjonowanie zakładu może mieć szkodliwy wpływ na środowisko. Takie uwagi zgłaszali również sami mieszkańcy.

Firma Max-Eco Oil odwołała się ode decyzji Urzędu Miasta.

O decyzji władz Rudy Śląskiej inwestor dowiedział się na początku stycznia. 11 lutego firma Max-Eco Oil wniosła odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach i odwołała się do rudzkiego magistratu.

- Odwołanie zostało wniesione w terminie. Miasto nie znalazło podstaw do zmiany lub uchylenia zaskarżonej decyzji - mówi rzecznik, Adam Nowak.

Sprawa trafiła więc ostatecznie do SKO w Katowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto