Ruda Śląska: Razem dla lokalnej społeczności i Planety, czyli TARG.ARAŻ w Kochłowicach

- Wyprzedaż garażowa czy inaczej targ garażowy nam, Polakom, kojarzy się z amerykańskimi filmami, w których to mieszkańcy przedmieścia organizowali się i przekazywali za darmo, bądź za drobną opłatą niepotrzebne im już rzeczy. Ta inicjatywa z roku na rok jest coraz bardziej popularna także w naszym kraju, zwłaszcza wśród lokalnych społeczności - mówią organizatorzy.

Celem tej imprezy jest po pierwsze pozbycie się niepotrzebnych rzeczy, ale w zrównoważonym sensie – trafią nie na wysypisko, lecz do nowego domu.

- Aby wziąć udział w Targu Garażowym wystarczy posprzątać w domu, odłożyć niepotrzebne rzeczy i 22 kwietnia przynieść je na kochłowickie Planty. Dobrze by było pomyśleć o małym stoisku dla siebie. Impreza startuje o godzinie 10:00. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych, nie tylko mieszkańców dzielnicy! – Mówi Karolina Szebiela, rzecznik stowarzyszenia.

Organizacja to stosunkowo nowa inicjatywa. Jej działania skupiają się głównie na dzielnicy Kochłowice, ale stowarzyszenie podejmuje się też przedsięwzięć dla całego miasta. Stowarzyszenie może pochwalić się kilkoma udanymi inicjatywami zaangażowania społecznego, w tym między innymi organizacją sportowego wydarzenia „Tour de Ruda” czy warsztatów antysmogowych dla mieszkańców dzielnicy.

- Mamy w planach wiele działań. Udało nam się wypracować plan zaangażowania społecznego, który nie wymaga wysokich nakładów finansowych. Jednak bez wsparcia naszych członków i wolontariuszy nie byłby możliwy do realizacji. Targ Garażowy to jeden z punktów planu. Chcielibyśmy, by ta inicjatywa na stałe wpisała się w coroczny kalendarz naszych działań. Data wydarzenia nie jest przypadkowa – 22 kwietnia obchodzimy Dzień Ziemi. Wierzymy, że dając możliwość mieszkańcom, by wymienili się rzeczami dbamy też o Planetę – dajemy dobrym, lecz dłużej niepotrzebnym nam produktom szanse na drugie życie. W końcu mówi się, że dla jednego nieużywane przedmioty to śmieci, ale dla drugiego mogą być bardzo pożądane – dodaje Karolina Szebiela.