Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lidia Fidura: Piękna, zdolna i zdeterminowana

Andrzej Azyan
Lidia Fidura: Piękna, zdolna i zdeterminowana
Lidia Fidura: Piękna, zdolna i zdeterminowana arc. prywatne
Rok 2015 jest dla Lidki wyjątkowo bogaty w ważne wydarzenia sportowe. Nic dziwnego, że w rodzinnej Rudzie Śląskiej, a konkretnie w rodzinnej Halembie rzadko przebywa.

Od stycznia na zgrupowaniach rozpoczęła przygotowania do I Igrzysk Europejskich w Baku, które odbyły się w dniach 12- 28 VI . To był dla niej ważny start. Wcześniej na początku maja wzięła udział w mistrzostwach Polski kobiet, które rozegrano w Karlinie. Do tej pory kilkakrotnie stawała na najwyższym stopniu podium. Była niekwestionowaną mistrzynią kraju w wadze 75 kg. W tym roku znalazła pogromczynię. W finale przegrała jednogłośnie z Elżbietą Wójcik z Róży Karlino.

- Mogę tylko powiedzieć, że mojej rywalce pomagały przysłowiowe ściany. Reszty można się domyśleć - stwierdziła Fidura.

Ta porażka zmobilizowała ją do jeszcze większej pracy przed wyjazdem do Baku. Nie oszczędzała się.
Do stolicy Azerbejdżanu pojechała dobrze przygotowana. Nie ukrywała, że interesuje ją zdobycie złotego medalu. Krążek zdobyła, ale brązowy. Dla wielu sportowców, takie osiągnięcie byłoby czymś wielkim. Lidka nie ukrywała zawodu po półfinałowej walce z dwukrotna mistrzynią świata, 35-letnią Szwedką, Anny Laurell Nash. Przegrała ją 1:2. Młodsza od Szwedki o 10 lat Lidka przez cztery rundy walczyła bardzo żywiołowo i zacięcie.

- Może walczyłam zbyt chaotycznie, ale starałam się cały czas iść do przodu. To dobry sposób, aby narzucić rywalce swój styl. Tym razem nie wyszło, ale ten styl będę nadal stosować - powiedziała Fidura.

Udział w półfinale zapewnił Lidce brązowy medal. Baku na przysłowiową szóstkę wywiązało się z roli gospodarza I Igrzysk Europejskich.

- Pod względem organizacyjnym igrzyska były wzorowe. Sportowcy mieli znakomite warunki do treningu i wypoczynku. Pomieszczenia, w których przebywaliśmy były klimatyzowane. Nasza ekipa przyleciała do Baku kilka dni przed rozpoczęciem igrzysk. Miałam kilka dni do oficjalnej wagi, a potem kilka kolejnych dni do pierwszej walki. Był zatem czas na to, aby pochodzić po Baku. Jest to bardzo ładne miasto. Czułam się w nim trochę tak, jak w Turcji - powiedziała Fidura.

Od sierpnia Lidka rozpocznie przygotowania do kolejnej części sezonu. Czeka ją zgrupowanie kadry narodowej w Zakopanem. W lutym 2016 odbędą się mistrzostwa świata kobiet. Na nich będzie można zakwalifikować się na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro w 2016 roku. Pojadą tam medalistki trzech olimpijskich wag: 51, 60, 75 kg. Będą jeszcze dodatkowe kwalifikacje olimpijskie. Wcześniej wystąpi w Międzynarodowym Turnieju im. Feliksa Stamma. Wygrała go pięć razy z rzędu Mecze rundy wstępnej 18 i 19 lipca.

Lidia Fidura: Droga na szczyt

Fidura 5 razy z rzędu wygrywała Międzynarodowy Turniej Bokserski imienia Feliksa Stamma. Może to sobie zapisać jako jeden z największych sukcesów w swojej bogatej karierze sportowej. Zawodniczka występuje w barwach GUKS Carbo Gliwice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto