Nowy samochód w służbie rudzkiej drogówki

- Dotychczas sprawy załatwialiśmy na dworze, pod chmurką. Było to problematyczne, szczególnie przy minusowej temperaturze. Teraz będziemy mieć dużo lepsze warunki do działania - przewiduje Krzysztof Piechaczek, rzecznik prasowy rudzkiej policji.
Nowego pojazdu policjanci będą używać głównie przy zgłoszeniach o wypadkach drogowych. Jak zapowiadają, teraz będą mogli działać szybciej i sprawniej, bo wóz jest wyposażony tak, że wszystkie sprawy można załatwić na miejscu.

- Samochód ma w środku stoliczki, przy których policjanci będą sporządzali protokoły. Jest też generator prądu. Dodatkowo do dyspozycji będą laptopy oraz drukarka, więc całą procedurą po wypadkach będziemy mogli przeprowadzić w samochodzie - wylicza Piechaczek.
Dodatkowo w nowym wozie jest dużo przestrzeni, więc policjanci będą mogli pracować nie tylko sprawniej, ale i w wygodnych warunkach. Na każdą akcję będzie mogło tym wozem wyjechać czterech policjantów.

Obejrzeliśmy nowy radiowóz naszych policjantów. To nie jego wnętrze zrobiło na nas największe wrażenie, ale dodatkowe wyposażenie. Renault ma specjalne reflektory, które umożliwiają dokładne oświetlenie miejsca wypadku, a na dachu samochodu zamontowano rozwijany napis "Uwaga, wypadek". Nadjeżdżający kierowcy już z daleka będą ostrzeżeni, że zbliżają się do miejsca wypadku.

- Dotychczas poruszaliśmy się fordem transitem. Ale ten wóz nie nadawał się już do dalszego użytku. Właśnie w jego miejsce nasza centrala w Warszawie podarowała nam nowiutkie renault. Ten gest to również spory zaszczyt, tym bardziej, że znaleźliśmy się w gronie nielicznych komend, które otrzymały taki nowy radiowóz. Oprócz nas taki samochód dostały tylko dwa miasta - z dumą przyznaje Krzysztof Piechaczek.

Za klika dni nowy radiowóz będzie już gotowy do służby i wyjedzie na nasze drogi. Na razie jednak policjanci muszą go odpowiednio przygotować.
Dodajmy, że nowy wóz dla Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej został kupiony za pieniądze pochodzące ze środków Unii Europejskiej.