Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obóz Rosengarten: 1855 zniczy dla upamiętnienia ofiar Tragedii Górnośląskiej [ZDJĘCIA]

MN, UM
Ruda Śląska: 1855 zniczy dla upamiętnienia ofiar Tragedii Górnośląskiej
Ruda Śląska: 1855 zniczy dla upamiętnienia ofiar Tragedii Górnośląskiej UM Ruda Śląska
Obóz Rosengarten mieścił się na pograniczu Rudy Śląskiej i Świętochłowic.Według danych Instytutu Pamięci Narodowej, zginęło w nim 1855 osób. W sobotę na rudzkim tyle właśnie zniczy zapłonęło, aby upamiętnić ofiary tej tragedii.

Rok 2015 został ogłoszony przez Sejmik Województwa Śląskiego Rokiem Pamięci Ofiar Tragedii Górnośląskiej 1945. Jedna z kart tej tragedii została zapisana w obozie Rosengarten, który był zlokalizowany w Mysłowicach oraz na świętochłowickiej Zgodzie. W obozie zginęło ponad 4 tys. osób. Dzisiaj uczczono pamięć ofiar - w Mysłowicach zapłonęło 2281 zniczy, natomiast w Rudzie Śląskiej – 1855. Zaproszeni goście, m.in. Egon Joński, były więzień obozu Zgoda, wyczytali nazwiska wszystkich ofiar.

- Urodziłem się w Siemianowicach Śląskich. Miałem 7 lat. W kwietniu 1945 zabrano do obozu mojego ojca. Potem zatrzymano matkę, za którą poszedłem i ja – wspomina Egon Joński. – Ci, którzy nas zatrzymali nie mieli mundurów, jedynie opaski MO, byli pijani, strzelali. Pieszo szliśmy z Siemianowic Śląskich do obozu na Zgodzie. Mimo że w obozie ciężko zachorowałem codziennie mnie, a także mamę przesłuchiwano. Wmawiano mi, że rodzice przechowywali broń, że mama jest zła i zasługuje na karę, a mnie wyślą do szkoły do Związku Radzieckiego, bo tam brakuje mężczyzn. Po czterech miesiącach nas wypuszczono – mówi.

W tym roku mija 70 lat od wydania dekretu o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego tzw. wrogich elementów. – Dokument ten postawił w stan podejrzenia niemal wszystkich mieszkańców Górnego Śląska – przypomina Roman Kubica, przewodniczący koła Ruchu Autonomii Śląska w Rudzie Śląskiej.

- Ślązacy narażeni byli nie tylko na represje ze strony sowieckiej. Także ówczesne władze polskie poddawały ich upokarzającym procedurom weryfikacji i rehabilitacji w imię jednolitego narodowo państwa. Tragedia wiązała się z masowymi mordami, gwałtami, grabieżami i dewastacją materialnego dziedzictwa. Tworzono przyzakładowe obozy pracy oraz obozy koncentracyjne, a także wysiedlano Ślązaków zweryfikowanych jako Niemcy. Szacuje się, że wywieziono wtedy 50-60 tys. mieszkańców regionu.

Warto przypomnieć, że w przeciwieństwie do terenów Generalnej Guberni, na Górnym Śląsku wpis do DVL był obowiązkowy i zachęcał do niego Rząd Polski na Uchodźctwie, by Górnoślązacy uniknęli represji. Obozy koncentracyjne takie jak Rosengarten były zarządzane przez polski aparat bezpieczeństwa i stworzone na potrzeby akcji weryfikacyjnej. Do obozu w Świętochłowicach – Zgodzie trafiło w sumie blisko 6 tys. osób. Oficjalna liczba zmarłych na skutek odniesionych ran, głodu czy epidemii to 1855, ale w rzeczywistości było ich więcej. Do dziś historycy nie mogą oszacować ostatecznej liczby ofiar tych wydarzeń.

- Do 1989 roku Tragedia Górnośląska ze względów politycznych była tematem zakazanym – przypomina Michał Pierończyk. – Teraz, w wolnej i niezależnej Polsce możemy oddać cześć ofiarom i bez obaw mówić o cierpieniach, których doznali mieszkańcy Śląska nie tylko podczas – podkreśla wiceprezydent.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto