Posądzono nas o plotki w sprawie zamknięcia Zdebla. Tymczasem taka jest smutna prawda

Prawdziwa burza rozpętała się po naszej ostatniej publikacji na temat zamknięcia ośrodka Zdebel na Wirku. W internecie posypała się lawina komentarzy. Apelujecie - Nie likwidujmy Zdebla! Obudzili się również inni dziennikarze - oskarżając nas o podawanie niesprawdzonych informacji. A może te informacje są po prostu niewygodne dla władz miasta...?

Przeczytaj więcej:

Dyskusja na naszym forum o zamknięciu kąpieliska

- To już naprawdę niewiele nam miejsc do odpoczynku zostanie! Takie duże miasto, a nie ma gdzie spędzić wolnego czasu z dziećmi! - oburza się internautka Rudzianka w komentarzu do naszego artykułu o likwidacji Zdebla.

Mydlić oczu nie da sobie Tadeusz Barnaś, prezes stowarzyszenia Klub Zdebel. Jak mówi - miastu chyba w ogóle nie zależy na ośrodku.

- Mimo wielu apeli do Urzędu Miasta i Rady Miasta na inwestycje, ani na sprzęt rekreacyjny nie przyznano środków finansowych. Jedyna inwestycja na ośrodku zakupiona przez Urząd Miasta to huśtawka zespołowa! - pisze w apelu o do naszej redakcji prezes stowarzyszenia Klub Zdebel.

Problemem są również szkody górnicze - po czterech latach starań kopalnia Halemba przyznała 1 mln 300 tys. zł na remont zniszczonych w wyniku szkód górniczych obiektów na Zdeblu.Do tego doszło 130 tys. zł odszkodowania dla miasta.

Władze Zdebla chciały wykorzystać te pieniądze na remont i modernizację Zdebla. Na terenie ośrodka miał powstać m.in. amfiteatr na wodzie, restauracja, czy strzelnica. Plany te jednak legły w gruzach, bo…- W międzyczasie otrzymaliśmy decyzję Urzędu Miasta o wyłączeniu dwóch działek z terenu ośrodka.

Na jednej z nich wybudowane są murowane toalety i szambo - czy Urząd Miasta o tym wiedział? Nie wiemy. To spowodowało, że ośrodek stracił charakter obiektu publicznego - mówi oburzony Tadeusz Barnaś, prezes Zdebla.

Dzisiaj nie ma nawet pieniędzy na wypłaty dla pracowników i drobne na prawy, bo miasto nie rozpisało konkursu, dzięki któremu do kasy Zdebla wpływało ok. 200 tys. zł.

I jaki sami zauważyliście - oszczędności, oszczędnościami, ale nie za wszelką cenę - kosztem mieszkańców! Nie wszyscy jednak dostrzegają ten problem.
- To żenujące. Ci ludzie nie mają chyba pojęcia o czym mówią i o czym piszą - tymi słowami zareagował Tadeusz Barnaś, po artykule w jednej z naszych lokalnych gazet.

Chodzi o pogłoski, jakoby Zdebel miał zostać przejęty przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Władze naszego miasta podkreślają jednak - to jak na razie tylko pogłoski i nic więcej. Równocześnie utrzymują, że remont na Zdeblu wchodzi w grę. Kiedy? Nie wiadomo.

Póki co jednak, na Zdeblu jest cisza. Nikt nie przygotowuje ośrodka na sezon letni, choć to już najwyższy czas. Szkoda więc, że w tym wszystkim nikt nie pomyślał o rudzianach i o tym, gdzie spędzimy tegoroczne wakacje.