Życie jej nie rozpieszczało. W czasie II wojny światowej była wywieziona na roboty do Niemiec. Po wojnie, wyzwolona przez Amerykanów powróciła w rodzinne strony i całe zawodowe życie spędziła w Parchanie koło Inowrocławia, uprawiając wraz z mężem 5 hektarowe gospodarstwo otrzymane od państwa w ramach parcelacji.
- Całe życie ciężko trzeba było pracować. - wspomina jubilatka - Otrzymane 5 ha trzeba było spłacić płodami rolnymi. Utrzymywaliśmy się tylko z gospodarstwa. Sami zbudowaliśmy dom. Uprawialiśmy ziemię, hodowaliśmy drób, zwierzęta gospodarskie, sadziliśmy drzewa owocowe i uprawialiśmy warzywa.
Trzydzieści lat temu pani Kazimiera Stefańska przeprowadziła się do Rudy Śląskiej. W mieście tym może liczyć na wsparcie rodziny, a zwłaszcza córki, u której mieszka.
Z okazji urodzin otrzymała specjalne życzenia, które w imieniu prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego złożył jej dyrektor Oddziału Regionalnego KRUS w Częstochowie, Piotr Dobosz. Otrzymała także specjalny dodatek do emerytury z okazji osiągnięcia 100 lat życia. Świadczenie to należy się osobom, które ukończyły 100 lat i jest przyznawane z urzędu ustawowo, ale dla okazania szacunku seniorom pobierającym świadczenia w kasie, oficjalny dokument podpisany przez prezesa KRUS, Adama Wojciecha Sekścińskiego, wręczany jest osobiście.
Zdaniem jubilatki długowieczność można osiągnąć nie paląc papierosów, nie pijąc alkoholu i kawy. Nawet dzisiaj nie stosuje żadnej specjalnej diety.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?